W nocy z 12 na 13 stycznia 2009 roku Jerry umarł przez nowotwór, miał kilka przerzutów. Żył prawie 3 lata. Był świetnym, radosnym szczurkiem. Mam nadzieję , że mnie i swoje życie zapamiętał dobrze i szczęśliwie. Nigdy go nie zapomnę. ;(( .
Nie widzę dalszego sensu prowadzenia tego fotobloga, wiem,ze mało zdjęc zamiescilam, wiem ze mnie nie było długo, ale jednak chcę, aby ten fbl pozostał pamiątką.
;(((
gdyby ktoś cos chciał, moze mnie znalezc na drugim fotoblogu : tu -->[klik]
Inni użytkownicy: pierdocamichuuuu332paihfaiphhueciakxemilyymkmsbiburcypisekk420drosekbeciaacz3
Inni zdjęcia: Nati zaufajdobrymradom18Ola zaufajdobrymradom181475 akcentovaXXV drogakugwiazdomPerspektywa. ezekh114Rusałka Pawik na aksamitkach :) halinamPolski Związek jezdziecki bluebird11:) dorcia2700:) milionvoicesinmysoul;) virgo123