Wsłuchuje się w Jego oddech... A On nadziwić się nie może, że nawet w ciemności mogę rozpoznać po nim Jego nastrój, to czy się uśmiecha lub może już śpi. Po prostu kocham.

Za każdym razem, kiedy patrzysz w moją stronę, uświadamiam sobie coraz bardziej i bardziej, jak bardzo kocham te śliczne oczy.

Obiecaj, obiecaj mi że nawet jeśli nasz kontakt się urwie to zawsze będziesz mnie mile wspominał a gdy pomyślisz o mnie to na Twojej twarzy zagości uśmiech.

W pewnym momencie opuściłam samą siebie.

i wszyscy żyli długo i szcześliwie dopóki księżniczka z sąsiedniego królestwa nie założyła ladniejszej sukienki...

Po długich rozmowach z sercem, zgodnie postanowiliśmy pozdrowić cię środkowym palcem, frajerze.

nie buduj szczęścia na bazie czyjejś porażki.