Witaaaaam.

 Od razu zaznaczam i uczulam, założyłam fbl bo słyszałam, że fajnie- a ja się zawsze pcham tam, gdzie jest fajnie. 

Jak zapewne jesteście w stanie wywnioskować z mojego wyglądu, NIE JESTEM EMO!!!!!! tylko coś bardziej w stylu harajuku. Pisze "coś  baardziej" bo chociaż wiem, że mój ubiór jest świetny, to tak i tak jeszcze za mało harajuku.

_ tego dnia było słońce. Wiedziałam, że słabe i zimne, bo jego pojawienie się na niebie w mrozie -20 nie oznacza ciepła. Mimo to założyłam okulary i wzięłam Niedorajdę na spacer. (Niedorajda- młodsza, głupsza, adoptowana siostra. Jej imię to chyba Daria). No więc, wybrałyśmy się na ten spacer, sama nie wiem dokładnie gdzie, i podchodzi do mnie taki straszy pan.

-Te młode to się teraz tak ubierają!- prawie krzyknął. Ja na to:

-Jak się ubierają?

-Kiedyś kobietce wystarczyły długie rozpuszczone włoski, zwiewna sukienka i uśmiech na twarzy, teraz wy młode, przed wyjściem z domu przebieracie się jak na scenę! Nie ma cie w sobie nic naturalnego!

-I dobrze.

Ale po co ja tu o tym piszę? ach tak, bo przeglądałam parę fbl i zauważyłam, że niedowartościowane dziewczynki lubią pisać o takich nic nieważnych epizodach z ich życia, ale mimo to piszą, bo dzięki temu czują się fajne. ale pamiętacjie! Tylko ja wiem, co jest fajne. To moje słowo. To było pierwsze słowo, jakie wypowiedziałam. mama do mnie mówi: powiedz: ma-ma! a ja do niej: fa-nie! ;D

hm... chyba na tyle, tego pisanka.