minty death 

dobra, nie uznaję, że to zdjęcie za bardzo liczy się w mojej galerii. nie lubię robić zdjęć moim telefonem
jak jest ciemno. wychodzą jeszcze bardziej do dupy. xperia ssie. zdjęcie dodaję dla bezi, która chce zobaczyć tą właśnie bluze,
zakupioną dnia dzisiejszego. strasznie mi się podoba. ogólnie to na łóżku jest mój mały balaganik.
wróciłam niedawno z urodzin. wcześniej byłam na zakupach i z alą.zabrałyśmy ulotki naszego
ukochanego miasta kości z heliosa. dokładnie 53 ulotki. tak, zachowujemy się jak gimbusy.
leży sobie jeszcze zaćmienie, przed świtem, moje louisowe okularki, bilet do cyrku, słuchawki. dalej już ciuchy.
spędziłam jeden z najpiękniejszych dni w moim życiu. z całego serca dziękuję za niego dziewczynom.