- Hmm, nie podoba wam się coś? - "zawarczałam".
- Owszem. Ty. - powiedział jeden z nich i zaczęli się znów śmiać.
- No trudno, jakoś to przeżyję - z ironią odpowiedziałam - kończę dyskusję.
- To my decydujemy kiedy kończymy rozmowę.
Kolejna głupia decyzja w moim życiu, że w ogóle zaczęłam z nimi rozmowę.
- Coś wam się chyba chłopcy pomyliło- chciałam odejść.
- Dziewczynko, ty chyba nie wiesz z kim zadarłaś - złapał mnie jeden za rękę i szarpnął mną.
- Puść mnie! - piszczałam.
A oni mieli z tego niezły ubaw. Chciałam, żeby ktoś mi pomógł ale dookoła mnie nie było żywej duszy, oprócz oczywiście tych chłopaków..
- Czego wy chcecie ode mnie?
- Pomęczyć cię troszkę, potem może okraść, zobaczymy jak to będzie - przejechał mi jeden z nich ręką po twarzy, a ja go musiałam oczywiście odepchnąć.
Wtedy złapali mnie, było ich chyba sześciu. Zanieśli gdzieś blisko torów, ja piszczałam, a oni wrzeszczeli na mnie. Na moje szczęście niedaleko była policja, zauważyłam samochód. Wykrzyczałam więc najgłośniej jak się da "Ratunku, pomocy" i usłyszeli mnie. Policjanci zaczęli gonić tamtych chłopaków, a ja wykorzystując sytuację uciekłam. Popędziłam nie wiedząc gdzie idę. Godzina dopiero 15, byłam załamana. Biegłam tak szybko, że w końcu sama potknęłam się o własne nogi, tu już było trochę ludzi, kilka sklepów. Na szczęście nic sobie nie zrobiłam podczas mojego upadku, jedynie rozcięłam delikatnie rękę w jednym miejscu. Ale powiedzcie mi, jaki człowiek biega po lodzie? No chyba tylko ja. Leżałam na środku chodnika, ale ktoś do mnie podszedł.
- Hej, nic ci się nie stało?
- Nic poważnego, tylko ręka mnie trochę boli - znów zrobiłam się czerwona.
- Nie wstydź się - po tych słowach byłam totalnym burakiem - pokaż mi rękę - wyciągnęłam dłoń w jego stronę - dam ci plaster - zaproponował.
- Nie trzeba. Poradzę sobie.
- Oj przestań, chcę ci pomóc - uśmiechnął się i ujrzałam przepiękny blask w jego niebieskich oczach.
Dałam sobie pomóc i czekałam aż skończy. Nie powiem, że nie, bo był przystojny naprawdę. Ale nie chciałam zaczynać dziwnych znajomości tyle kilometrów od mojego miasta.
Inni użytkownicy: drtkrktgicabartek199ozaneta2402jawalej106damian7910sensualnaladyfilatowmaticash782gmailcomtokiowsniegu
Inni zdjęcia: Katowice patusiax3951484 akcentova^^ szarooka9325:) szarooka9325^^ szarooka9325:* szarooka9325Piesio kagooolloPieski kagooollo:) nacka89cwaSz. chasienka