Dopóki jesteś tu ze mną to miejsce coś znaczy
póki jeden z nas stoi reszta będzie z nim tańczyć.

Chcesz, to ci opowiem o tym jak upada człowiek
i jak zabijają go, w żalu i w gniewie.

Chciał odrobiny szczęścia by ukoić swój ból.

Tak samo inni, chociaż inaczej tacy sami.

Żyję w innym miejscu, nie brakuje przeszkód
w gonieniu tego, co często nawet nie ma sensu.

Spójrz w serce, choć wiem, że nie zechcesz tam patrzeć.

To nie przez chujową dykcje wielu mnie nie rozumie,
mam swoje zdanie czasem tylko słów mi brakuje.

Moje zdrowie powinno być okiem w głowie, 
jest chujowe i sam niewiele z tym robię.

Dno ma to do siebie, tak między nami, że
tańczymy wszyscy, a upadamy sam.

Wiem co to miłość i widziałem jak upada.

Póki nie zrobisz tego co musisz, to masz być dzielny.

Wezmę się za siebie, choć nie wiem od czego zacząć.

Połowa pewna o siebie osiąga gówno, 
ja wolę odpalić skręta i siedzieć aż przyjdzie jutro.

Wdech mnie wykańcza, dłońmi dotykam nieba,
ich świat nic mi nie dał, nic nie może mi zabrać.

Moje wszystkie słowa są szersze, niż szczere.
Podpisuję pod tym się krwią, jak walczący z systemem.

Teraz czuje cierpki smak; iść tylko i się upić
Szkoda tylko, że tego cierpienia nikt nie chce odkupić.

Bo jak miłość to nie z kurwą, a jak kraść to miliardy.

Znowu czuję się jak przegrany śmieć, bo
wszystko się wali, prócz tej ściany przede mną.

Mówią raz się żyje, ale nawet jeśli raz to godnie.

Wolę przedawkować życie, niż być abstynentem. 

Włączał muzykę ona dawała mu smutek,
którego tak potrzebował gdy siadał z ołówkiem. 

Kartka ciągła emocje jak dzieci złe wzorce,
on chciał jeszcze wiele zrobić przed końcem. 

Gdy zacznę myśleć jak inni, to znaczy że nic nie widzę.

Trzeba myśleć i być skurwielem bo nikt się nie przejmie
Twoim losem, zwłaszcza jelenie w kościele czy w sejmie. 

Na każdym kroku oszukani przez świat, żadna sztuka
Ogłosić globalny krach, każdemu wepchać facebooka. 

Wiedza dziś jest nieważna, a specjaliści proszę
Głupi ludzie rządzą światem, my zarabiamy grosze.

Ten, który tu nie gra, nie wygrywa,
jeden zapierdala, drugi odpoczywa.

Czasami mam tak, że mam tego dość,
że kiedy chcę dobrze to wychodzi źle. 

W moim słowniku słowo "przepraszam" jest obok słowa "kocham". 

Ja czym prędzej się przekręcę nim dowiem się gdzie moje miejsce. 

Jak najciszej, mów do mnie jak najciszej 
słyszę wszystko, każdy szczegół, szum twojego krwiobiegu. 

Chciałabym móc wrócić tam, spróbować wykorzystać jedną z wielu szans
zrobić kilka kroków w tył, i złapać najlepszą z wszystkich chwil. 

Niczego nie żałuję kiedy patrzę wstecz, nic bym nie zmieniła,
Gdybym wiedziała wtedy to co teraz wiem, nic bym nie zmieniła. 

Powiem tak: Nie ma w życiu skrótów do nieba,
Jak widzę Twoją mordę nie mam wyrzutów sumienia.

Cenie w sobie prawdę, niosą nią jak OSHO
a te pizdy bez skillsów mnie po prostu nie znoszą.