Cały czas do przodu : ) 

No witam!

5 lat mnie tu nie było, w sumie nic się prawie nie zmieniło... czuje się jak bym wrócił do starego mieszkania czy coś hmm.

Wróciłem niedawno z pracy i tak jedząc obiad przypomniało mi się, że kiedyś był photoblog. Zacząłem sobie przeglądać i czytać to wszytsko co bazgrałem... ahh te stare czasy. :)

Ahh te życie w gimbazie było takie skomplikowane jak na tamten czas, te pierwsze motylki w brzuchu itp. itd. 

No ale po tych 5 latach postanowiłem trochę tutaj wymęczyć palce na klawiaturze, bo czemu by nie. Można się po pracy trochę zrelaksować przy tym, wyrzucić z siebie i takie tam. 

Też przypomniało mi się, że na tym photoblogu poznałem kilka osób hmm..żyjecie?

Dobra, tak stukając w tą klawiature mam wrażenie, że pisze sam do siebie... Ej! Jak to czytasz daj znać... żebym nie czuł się jak chory psychicznie. :)

I co tam w tym życiu moim się działo? No nic to co u moich dziadków, pradziadków i rodziców...

czyli praca i .... a nie bo ja rodziny nie mam... więc tylko praca. 

No.. heh... więc... jak by któraś też nie miała jeszcze własnej rodziny, to ja służę pomocą.  ;) 

Ogólnie to co ja chciałem jeszcze powiedzieć? ... Znaczy napisać ? 

Przez te parę lat wyszedłem z wprawy, a nie chce jak kiedyś rozpisywać mojego dnia bo to nudne trochę..

Fajne mamy w tym roku lato co ? Oby zima nie była równie chojna, nie lubie jej. Kto wogole lubi zimno? Chyba nieboszczyk tylko. ;)

Fote dałem trochę nie wyjściową.... ale to akurat miałem na pulpicie.. No co zrobisz.. :D

Ogólnie siedzę piszę i mam słuchawki na uszach a w nich nic nie leci... Trzeba coś puścić, może wena najdzie. Jak już po takim czasie pisze, to chociaż żebym to napisał trochę więcej, bo tak nie wypada kilka zdań zostawić. Kulturka musi być. 

No i tak sobie żyje i obserwuje ludzi i świat. Obserwacje dają mi poglądy, ale o nich nie będę pisał.. W gimnazjum mówiłem, że wygram w totka ale jakoś mi się nie udało do tej pory. :D

Leniwy jestem, to od urodzenia chyba.. ale każdy co mnie w miare znał to to wiedział. Kładąc się do snu, mam mnóstwo pomysłów i chęci a wstając rano... jakoś mi się na to wszystko nie chce hah. No tak to jest właśnie. Jak się chce iść najkrótszą drogą to potem nic nie wychodzi... Co ja tu jeszczę mogę napisać? Sorry za jakieś błędy czy nie w odpowiednim miejscu przecinki... ostatnio w modzie jest zwracanie uwagi na pierdoły. :)

Ja to zawsze mówiłem, że nie ważne jak piszesz czy mówisz... ważne że wiadomo o co chodzi.

To tak jak by niemowa posługując się migami machnął nie tak ręką...

"- Ej! Głupi jesteś! To nie tak się pokazuje, że jesteś głodny!"

Co za naród, co za kraj, co za świat. 

W sumie to trochę zmęczony jestem (a kiedy nie byłem...), więc kończę te gryzmolenie, może jeszcze tu wrócę coś naskrobać (za nastepne 5 lat, jak będę obchodził 30-stke :D ). Także ciao bella, do napisania. :)