Nie każdy ma ukochanego, czy ukochaną. Żyjemy tak z dnia na dzien, ciesząc się życiem i spotkaniami z kupmlami. Czasami chcemy kogoś takiego, aż za bardzo, jesteśmy zdeperowani, bo inni tylko gadają o swoich przeżyciach miłosnych, a ty siedzisz i nie masz nic do powiedzenia. Wieczorami, chcemy żeby ktoś nas przytulił, ale nie ma kto i nie zanosi się chyba, żeby miał kto. Nie jestesmy brzydcy, czy coś w tym rodzaju, ale nikt się za nami nie ogląda. A może, w kącie korytarza stoi jakiś chłopak, albo dziewczyna i czeka na nas? A my tego nie widzimy? Może to jest jakaś nasz najlbliższa osoba? To, że teraz nie mamy partnera nie znaczy, że za rok też tak będzie. Albo, sami zacznijcie zarywac, może cos się uda. ;) często jesteśmy zauroczeni i nie możemy żyć bez tych osób, ale czy my wiemy coś o tych osobach? Warto jest dla nich stracic tyle czasu, jeżeli oni nawet nie pomyślą o nas przez chwile? z doświadczenia wiem, że desperackie szukania chłopaka do niczego nie doprowadzi. Mamy dopiero naśice lat, jeszcze sie nacieszymi miłością. Zajmminijmy się czymś innym, nauką, kumplami, hobby, a ukochany się sam znajdzie. Wyjdźmy na to osiedle, może tam, na trzepaku, albo na boisku jest nasz książe, albo księżniczka?
dawajcie propozycje tematów i piszcie o swoich historiach na priv. ;))
Inni użytkownicy: goochancabane4142diego3000rafalp1989simoorgaaabcdefgwoty12ultraknursebek199111marcelmarco
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Spring whatyoumeantomeZachód słońca goochanZdjęcie przyjaciółki juliettka79Dramatyczne ujęcie svartig4ldurPrezent dla maturzysty naszyjnik otien