31 grudnia - koniec roku, czas na podsumowanie.
Ten rok nie był zły, ale też nie zachwycający. Styczeń, luty i marzec, to miały być jedne z lepszych miesięcy mojego życia...
jak się okazało nie były. W kwietniu i maju rozliczyłam się z przeszłością, nabrałam ochoty na lepszą przyszłość.
W czerwiec weszłam pospiesznie, ogarnęłam bieżące sprawy, by móc ze spokojem rzucić wszystko
i w połowie czerwca odciąć się od wszystkiego.
21.06 - 02.08. - zdecydowanie najlepszy czas tego roku. Podczas tych 6 tygodni poznałam wielu niezwykle wyjątkowych ludzi, którzy pozwolili mi inaczej spojrzeć na świat. Odkryłam coś wyjątkowego!
Sierpień - marny miesiąc... spokój i monotonia oraz powoli wykańczająca mnie tęsknota.
Wrzesień, październik, listopad, grudzień - cztery miesiące prawdziwej udręki. Miliony myśli, refleksji i nadziei.
Może nie jestem w pełni usatysfakcjonowana, ale mimo wszystko z uśmiechem żegnam 2011 rok,
wkraczając jednocześnie w 2012. Mam pełno planów, motywacji i nadziei - oby mi się marzenia spełniły! :-)
Wszystkim innym życzę wielu powodów do uśmiechu
i miłości. :*
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika spectacle.
Inni użytkownicy: kd87eweorsmaciej11301992brooklyn10laura12122dziubdziakolinatorexahmedivilnes1gabigabispeed
Inni zdjęcia: Zakopane. paulsa34morskie oko. paulsa34Na stawie z pstrągami. halinamGęgawa slaw300;) damianmafia... pils93:) dorcia2700Parking Lotniczy bluebird11... maxima24... maxima24