Dążę do takiego brzuszku. Wierzę, że mi się uda. Wczoraj bardzo dobre ćwiczenia, zakwasy, na nogi, na pośladki. Dzisiaj ćwiczenia na brzuszek, a jutro znów, na nogi, na pośladki. Efekty naprawdę są fantastyczne, tylko trzeba troszkę poczekać. W miesiąć można wiele schudnąć, ale trzeba mieć siłę, motywację. Ja mam. Wiem, że muszę się wziąć w garść. Zero słodyczy. Zdrowe jedzonko, po 18 już nic nie jem, muszę po prostu się zmotywować, jak n arazie mi to wychodzi. Do widzenia misiaczki, odwiedzę jeszcze wieczorkiem tego photobloga, już po ćwiczeniach. 

30 minut ćwiczeń.

0 jakich kolwiek słodyczy.

Po 18 nie jemy, w zdrowym ciele, zdrowy duch!