Czuję się pełna energi : ) 

Straciłam trochę na wadze (po wcześniejzym przybraniu :P), moje szare spodnie zrobiły się luźniejsze :)

Dzisiaj z rana banan, trochę twarogu 0% i kawałek arbuza, po południu trochę kaszy, ogórek małosolny i kilka kawałków mięsa,

Potem 1 godzina 20 minut rowerem, full speed ahead (tak, słuchałam Steel Wing przy tym :P).

Po powrocie kubeczek jogurtu, bo trochę mnie głowa rozbolała (panicznie się tego boję, od kiedy zemdlałam w akademiku kiedyś).

I ćwiczenia siłowe w domu.

___________________________________________________________________________

___________________________________________________________________________

Przyjechała do nas moja ciocia-szkielecik.

Gadałyśmy 2h o jedzeniu, trafił swój na swego : P

Później rozmawiałyśmy o nowinkach naukowych, było bardzo miło.

____________________________________________________________________________

____________________________________________________________________________

Podobno intensywne myślenie spala dużo kalorii.

To chyba jednak prawda, bo ostatnio mało ćwiczyłam, a te spodnie faktycznie są luźniejsze.

Polecam gry logiczne każdego wieczoru :P