Luubię to zdjęcie...tak po prostu...;p oto wyniki mojej tymczasowej nudy...

.......................................................................................................................................................................

Mhmm...cisza. cisza. cisza. cisza. cisza.

Wiem, że najlepiej teraz będzie po prostu olać...ale...olać to prawie jak zapomnieć!

A ja tak bardzo nie chcę zapominać...ani olewać, ani nic!

Dlaczego cały czas wierzę, w to, że wszystko wróci...i w końcu dojdzie do tego, że będzię naprawdę dobrze!!?

Chyba nikt nie będzie umiał mi odpowiedzieć na to pytanie...

Najbardziej mi smutno dlatego, gdyż jutro wybieram się na szkolną wycieczkę i wrócę dopiero po godzinie 20:00....czyli jakieś 3 godziny po zakończeniu mojego treningu! Awwwwrrr! Jak ja nie lubię ich opuszczać! I kolejne dwa dni bez UDZ-tu i kochanych mordek...;((  Mam tylko nadzieję, że na bank w niedziele się spotkamy i wkońcu się może wytańczę!!

A pomyśleć, że zaczynało się od..." tato, tato...moge iść na reggaeton, tylko raz w tygodniu, przez półtorej godzinki..."

hahahhahaha! No cóż...bywa...takie życie...ludzie się zakochują...nie tylko w innych ludkach...;)

A tak w ogóle, co za debil wymyślił to, żeby robić zbiórkę o godzinie 5:45?!! Może mi to ktoś wyjaśnić! ;((

Chyba dzisiaj nie położę się spać...nie opłaca się...przynajmniej nie będę musiała wysłuchiwać pierdolenia moich zacnych towarzyszy tylko pójdę sobie paciuchać....

Dooobranoc wszystkim, którzy jednak preferują sen, nawet ten krótki...;** 

Miłej nocki!

http://www.youtube.com/watch?v=NAAJHGpbBr4&feature=relat

'Near to you, I am healing
But it's taking so long
'Cause though he's gone
And you are wonderful
It's hard to move on
Yet, I'm better near to you.'

ed