Moze na początek opowiem coś, kim jestem. Chodze jeszcze do liceum. Jeszcze. Pozniej duże miasto, studia, praca i moze rodzina. Ale tego by, chciala uniknac. Oglnie nie lubie dzieci i ich raczej nie bede miala. Jestem agresywna i z leksza pyskata, ale da sie przeżyc :) Uwielbiam imprezy. Gdybym mogła imprezowalabym w dzien w dzien.  Ogólnie chlopaka nie mam. Zerwalam  2 tygodnie temu, po 6 miesiacach. Wiem malo ale zawsze coś. Mam młodszego brata, który ma 9 lat. Fajny jest ale:) hehe

Zawsze sie zastanawialam jak to miec normalna rodzine...Moze wam sie to wydawac głupie ale moja prwanie sie rozpadla. A przez co?

Mój Ojciec uważa ze przezemnie, ze sie nie ucze, jestem darmozjadem, leniem, debilka...dalej nie ma co wymieniać. Nie rozmawiam z nim od ponad 3 lat. Poprostu dogadac sie nie umiemy. Byłam bita przez dobre 9 lat przez niego. dostawalam za byle co, na nic mi nie pozwala, odcina mi neta nie wiem za co nawet... Dostawałam czasami za to ze nie schowałam kubka do szafy, ze zapomnialam czegos przyniesc itd. Wiem napewno sobie myslicie "Jakaś patologia, co ona pisze! Jaka idiotka." ale ja juz mam wyjebane na to. Poprostu mam juz dosyc duszenia tego w sobie. Teraz kiedy mam 17 lat to juz mnie nie bije b jak on to powiedzial 'szkoda mu reki i nerwów na mnie.' Nie no dla mnie to jest wielka ulga, przynajmniej nie musze ukrywac siniaków ktore mialam na ciele.

A z mama żyje bardzo dobrze, we szystkim mi pomoże, wesprze, doradzi. Poprostu ja kocham. Dzieki niej przestał mnie ojciec tyrac. Kocham ja najbardziej na swiecie!

Obecnie...u mnie...duzo sie pozmienialo. Doszly nowe problemy i takie tam. Byly chlopak chce do mnie wrocic, chodze z nim do jednej szkoly, masakra, ale nie wiem czy to dobry pomysl zeby do siebie wrocic, bo jak ostatnio bylo to robil mi sceny zazdrosci, o byle co sie klocilismy, nawet ze wyszlam z domu z przyjaciolmi na piwo. Wiec zerwalam. Mialam tego dosyc. Nawet mi na nim zalezy...ale jest maly problem jest tez inny chlopaka z ktorym sie swietnie dogaduje. :) I mi tez na nim zalezy. Co zrobic? Wypisalam sobie + i - jednego i drugiego. Wyszlo ze lepszy jest ten drugi...Wacham sie, jednego dnia wole bylego, drugiego dnia drugiego i nie umiem wybrac, a na dwa fronty nie polece bo zjebie sobie opinie a tego nie chce. Z K (tym drugim chlopakiem) uwielbiam spedzac czas, zawsze jak gdzies wychodzimy to sie wyglupiamy i bardzo mile mija czas, poprostu uwielbiam z nim spedzac czas.

Hoho ale sie rozpisalam.:) Pora konczyc, jutro napisze cos wiecej.

Dobranoc wszytkim :)

nuka na dobranoc :)   1. ( klik )  2.  ( klik )