Dzisiaj tylko obiad... musiałam.. zostałam zmuszona.. no i woda
. łyżka mizerii
. jeden ziemniak
. połowa fileta z kurczaka smażonego
No ale spalę to. Brzuszki, ćwiczenia.. Dam radę.. A taaak mi się nie chce. No cóż, mam nadzieję, że waga w górę nie pójdzie.