Black Girls :) 

Cześć!Co tam u was?Ostatnio byłam u Celki zobaczyć prezent urodzinowy ode mnie i Sary.Chomik miał strasznie mało miejsca w klatce żeby się zakopać,był strasznie gruby i najgorsze jest to że Cela mu same smakołyki daje.Codziennie dostaje porcję smakołyków....Boże.Normalnie zero karmy,zero.I nie chce mnie słuchać.On jej zdechnie.Napewno.Jeszcze ma zatwardzenie a ona nic nawet do weterynarza z nim nie pojedzie.Tylko dla niej jest najważniejsza jej kuzynka.Wczoraj pokłóciłam się z Sarą.Zaczęłysmy na siebie wyklinać.I już nie przyjdzie.Pewnie sobie pojechała do tego Międzywodzia do Maji.A sama zabrania mi zrobić pikniku z kim innym.Leję na nią.;/To zdjątko co dziś wkleiłam przedstawia mnie przed tym jak sobie czarnym szamponem koloryzującym potegowałam włosy.Tyle że już sie zmyło.:(Poznałam z Sarą jakieś 2 dni temu chłopca, o imieniu Patryk.Zaczepiłam go że nie jestem stąd i czy nie pokazałby nam gdzie jest katedra.pokazał.poszłyśmy.Ale byłyśmy z psem.:( Zadzwoniłam(udawając) do mamy i powiedziałam że poczekam na molo.Potem długo ich nie było więc w pobliżu był ten chłopak i zapytałam się go czy nie da mi zadzwonić do mamy bo mi się kasa skończyła na koncie.zgodził się.Wystukałam numer i zapytałam się(naprawdę tym razem)mamy czy jest w sklepie tym zielarskim ona na to:co ty wygadujesz olka.A ja:aha ok jesteś w sklepie.no to przyjdę.pa.Ha!Ale był ubaw.Podziękowałam i pobiegłam w skowronkach do mamy.Opowiedziałam jej całą historyjkę.Ona tylko się zaśmiała.Potem umówiłam się z nim na pizzę ale musiał iść na ryby z kolegą,nakłamałam mu że mamy po 12 lat a on na to że ma 13.No i w końcu sam się umówił ze mną na randkę na molo.Ja nie przyszłam.Leję na niego.Nawet pisać nie umie.Zamiast Śpisz to on Sipisz.Nie no nie mogę.Cymbał.Randek się boi.Muszę poszukać innego obiektu.No to ja kończę!Papatki!:)Buźka!