Teraz mój imicz jest inny, i piszę żebyś nie jęczała, że tego nie robię.
Piję mocną, pyszną, słodką kawę - sypaną, bo stwierdzono, że rozpuszczalna to śmieć, więc nie piję.
Jak to bywa w zwyczaju picia kawy, łyżeczkę ciąglę trzymam w kubku. Chcę udowodnić mamie, że nie da się nią wydłubać sobie oka.
Jakbyś pytała to właśnie siedzę na balkonie. Chciałam się opalić, dlatego pewnie zaraz zacznie padać deszcz.
Zastanawia mnie jedno, czy w deszczu kawa w moim kubku będzie równie dobra. A może nawet lepsza, w końcu powietrze nie będzie tak duszące jak teraz. Gorzej, że jak zacznie padać to będę musiala schować się do środka,
Pisałam o tym, że pozytywizm mi się podoba i tekst mi się skasował, więc już nie będę kłamać. <IDĘ DO STREFY KIBICA!>
<emotikona zadowolenia>
Inni użytkownicy: julitkajula144unospinnalex11234adriano3488nalna90vitusoslilly02niebieskadmajustkyuubanmadlenkw
Inni zdjęcia: ... pils93Kości zostały rzucone bluebird11Było dobrze,serio juliettka79:) szarooka9325:) szarooka9325:) szarooka9325:) szarooka9325Wieczorem aceg^^ szarooka9325:) szarooka9325