Wstałam rano i niczego nieświadoma zaczęłam się szykować na zajęcia. Ubrałam się,i uczesałam i zrobiłam lekki makijarz .Następnie poszłam do kuchni i zjadłam śniadanie. Poźniej umyłam zęby, złapałam torbę i wyszłam z mieszkania. Po 30 minutach byłam na uczelni. Weszłam na salę i usiadłam na swoim miejscu. Zaczął się pierwszy wykład, później drugi a na trzecim poczułam wibrację w kieszeni. Wyjełam telefon i zobaczyłam, że mam 1 nieodebraną wiadomość. Odblokowałam klawiaturę i otworzyłam sms. Było tam tylko zwykłe ,,Cześć" . Od nieznanego numeru .Pomyślałam, że to jakaś pomyłka i usunęłam go. Schowałam telefon i ponownie skupiłam się na tym co mówił wykładowca . Po jakimś czasie znów dostałam sms'a. Otworzyłam go . ,,Sandra to ty?" Ździwiła się i odpisała ,,Tak a kto pyta?" Opowiedź przyszła prawie natychmiast . ,,Cześć to ja . Tomek Lewandowski. Pamiętasz mnie jeszcze?" Chwilę pomyślałam jednak nic mi nie przychodziło do głowy. Tomek, Tomek . Nagle mnie oświciło .,,O kurde"- pomyślałam z wrażenia jakie wywołały wspomnienia. Przecież to..

CDN

Mam nadziej, że ktoś to czyta. wiem że marnie mi to idzie, no ale cóż..

jak się komuś to podoba to niech skomentuje, bo nie wiem czy jest sens bym pisała cokolwiek .