To nie ja , ale jakas nieznana osoba z netu ;/ ... zrobie teraz tak ze bede dawala wiersze :
***
Ukryty przestrzelony wzrok
wciąż szukam Cię w tłumie
Gdzie jesteś dziś ?
Zakryta własnym niedowierzaniem
powoli od nowa uczę się żyć
Kolejny raz ktoś zawiódł
i ja zawiodłam także
W przemyśleniach zatopiona
próbuję znaleźć przyczynę końca
równocześnie usiłując doszukać się początku
Gdzieś daleko za mną jest wszystko co kochałam
a życie które przyniesie los
jest nierealne , niechciane
i takie smutne bez Ciebie...
***
Proszę anioła o jedno aby uratował serce me...
bo ono strasznie zranione jest...
Aniołku, który skrzydła białe masz
chroń mnie od tego bólu i tych ran!
Od miłości zranionej uwolnij mnie,
będzie mi wtedy chyba lżej.
Czy aniołku biały o tak wiele proszę?
Ja tylko chce,
żebyś pomógł mi ze wszystkich sił,
tak jak dawniej w szczęściu żyć!
Proszę Cię pomóż mi,
bo ja nie potrafię
już z takim rannym sercem żyć...
***
Jak to jest kochać bez słów?
To chyba pięknie...
Wiedzieć że jesteś potrzebny,
nawet gdy tego nie słyszysz,
bo wiesz,
że to jest tak oczywiste jak 2+2.
Kocham - to takie banalne,
bo czy nie wystarczy po prostu być?
dla mnie wystarczy jedno spojrzenie,
w twoje brązowe oczy, głębokie jak staw,
i wiem że mnie kochasz, bez słów, bez nieporozumień.
A ja?
Co dla ciebie znacze?
Chyba nigdy sie nie dowiem...
Bo ty jeden tylko potrafisz kochać bez słów.
I to właśnie równa sie 4.
4 razy miłość = wielka miłość.
***
Choćbyś był najbogatszy na świecie,
Nie pokocham Cię
Choćbyś dawał najdroższe podarki
Nie pokocham Cię
Choćbyś zapewnił świetlistą przyszłość
Nie pokocham Cię
A gdy zapytasz dlaczego, usłyszysz...
Miłość to największa potęga świata, nie można jej kupić...
***
Byłam zwykłą białą kartką na tle kolorowego świata…
Ty na niej narysowałeś siebie, potem mnie,
a na końcu nas!
Podpisałeś to słowem – ‘miłość’ –
czy zawsze powtarzasz że wieczna?
Potem kolorowałeś i dodawałeś coraz to inne słowa...
Kartkę tak zapisałeś
że nie było tam miejsca
bym mogła napisać coś od siebie...
Ty stworzyłeś mnie od nowa,
a ja nic nie mogłam zrobić...
Przekreślałeś powoli...
wymazywałeś...
Już Ci się znudziło...
chciałeś nową kartkę i inne kredki...
tą podarłeś i wyrzuciłeś...
Na niej nie było mojego prawdziwego Ja.
To był twój obraz –
twoje wyobrażenie...
teraz odnalazłam się
a ty próbujesz zachwiać mi moją odbudowę...
stwarzam się od nowa –
bo jestem znów tą białą kartką na tle kolorowego świata...
A ty pragniesz rysować...
Ale czy tylko po to by potem wyrzucić?
zapytaj się siebie -
czy się już nie boisz mnie tak zranić...
bo ja...
się boję...
***
1.Miłość zakradła się potajemnie
Otworzyła serduszko człowieka
Czy jednak przetrwa ona wzajemnie?
Nie wiesz, co dalej może Cię czekać
2.Przyjaciel zniknął nagle w przyszłości
Dając głębszego uczucia początek
To się objawia w twojej radości
To jest szczęśliwy w życiu twym wątek
3.Nie można zniszczyć szansy wymarzonej
Trzeba odwagę w sobie uzbierać
Żeby żyć z innym w miłości spełnionej
A Bóg w tej drodze będzie Cię wspierać
4.Więc każda miłość jest bardzo ważna
Ta międzyludzka a nawet boska
Przez życie będziesz przechodzić śmielej
Nie myśląc wcale o trudach i troskach
***
Kiedy myślę o Tobie, wokół mnie cisza...
Kiedy patrzę na Ciebie, wzdycham...
Kiedy słyszę Cię, brak mi słów...
Kiedy piszę do Ciebie, myślę znów...
Każde Twoje słowo analizuję wiele razy...
Każdą mą myśl rzucam w krąg marzeń...
Każdego smsa wyczekuje z utęsknieniem...
Każda Twa wiadomość jest dla mnie ukojeniem...
Każdy Twój uśmiech jest jak świeże powietrze...
Każdy Twój smutek dla mnie trwa wiecznie...
Każdy Twój buziak, jest wyjątkowy...
Każda Twa myśl, słowo i dotyk...
***
Zatracę się w chorej do Ciebie nienawiści,
już tylko łzy zostaną mi,
łzy wściekłości na siebie
i rozpaczy trwałej jak stal...
To mój błąd...
Przeze mnie odszedłeś w nieznaną dal!
Tak, to ja.
Znów tworzę cierń.
Twe serce krwawi,
wbiję więc ostrze w serce swe,
wtedy będziesz szczęśliwy,
A tego chcę!
Kazałam Ci precz pójść,
A Ty mnie wysłuchałeś.
Rozkoszy słodki smak czułam na Twe posłuszeństwo...
Gorycz jednak zajęła mą duszę,
Gdy na życzenie me odszedłeś,
na błaganie -
nie wróciłeś...
Tak, to ja.
Piję z kielicha własną krew...
Zaprowadź mnie Ojcze do piekieł...
Tam odnajdę Ciebie!
I znów przy sobie krocząc,
W dawnym ogniu namiętności,
miłości i czułości
trwać będę...
***
Chce wam powiedziec ze sie w kims zabujalam ... Wie o tym tylko Aga i Ania Kl , bardzo je lubie . Sa mi bloskie :) Ciesze sie ze moglam napisac i dac fote ( z netu )
bo mi sie komputer zepsul :(( Musialam dac do naprawy :) , przeinstalowali mi calego Windowsa :) .. Pani od Polskiego w szkole dala mi faaaajna role , z matmy tez bym chcriala wystapic , mam jeszcze chor i prace z anglijka na dzien otwarty boje ze nie wyrobie :) JESZCZE RA : TO NIE MOJA FOTA BO JA TAKICH CIUCHUW NIE N