Być sobą w najlepszej postaci 

Farbowałam włosy od gimnajum, dopiero teraz, kiedy już całkowicie odrósł mój naturalny kolor uświadomiłam sobie że to w nim jest mi najładniej. 

Jak będę miała siwe włosy to może pofarbuję na ciemny mahaoń albo przeciwnie, na platynę xD zobaczę jak mi się będzie podobać po 30stce ;d

postanowiłam wznowić działalność na tym blogu, gdyż na moim pierwszym czyha zbyt wiele oczu. Tutaj nikt mnie nie zna i nikt nie czyta moich myśli. jest 23 stycznia 2013. Jest przewspaniale. Nasze LOve Story z Łukaszem rozkwita, kochamy się całym sercem i co najważniejsze, planujemy rozpocząć razem współne życie. Tworzymy wspólną przyszłość. Jesteśmy sobie przeznaczeni i to jest nasza misja na Ziemi: kochać siebie :)

Praca licencjcka narazie stoi, ale w ferie zamierzam ją napisać przynajmniej w połowie.

Pracy nie mam, bo nie mam czasu ... ale tylko pozornie. dam rade bez pracy do sezonu. od wiosny zacznę pracę w Mila Cafe.Ostatnimi czasy gorąco interesuję się modą i blogerkami, m. in. maffashion, kayture, karina,kolorowadusza. chciałabm też tworzyć swoje stylizacje, pokazać światu siebie tak jak ja siebie widzę, ale nie mam ciągle czasu by realizować swe zestawy. 

Ae... najpierw muszę schudnąć.

Ważę 53,5 kg, może to za sprawą 2 opakowań tabletek anty naraz, i woda się zatrzymała... no i przed okresem wpierdalam słodycze.

Po okresie dieta i ćwiczenia. scudnę do 52, 51,50... i potem jak starczy mi sił to do 47 będzie ok.

Właściwie waga ma mniejsze znaczenie, co miara ciała. muszę mieć w pasie poniżej 70 cm, kiedyś miałam 63 i było ok. w udach i w biodrach schudnąć, i chcę żeby było mi widać kości biodrowe. czyli pozbyć się tłuszczu z brzucha.

Jak schudnę i zdam prawo jazdy, oraz jak napiszę pracę licencjacką i ją zdam, będę na półmetku szczęścia.

Nie liczę Łukasza, bo z nim mam już pełnię <3

:D

o moich poczynaniach będę pisać w kolejnych notkach.

a teraz .. do nauki. adję.