photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 10 CZERWCA 2016 , exif
1150
Dodano: 10 CZERWCA 2016

Takie oklepane słowa

Muzyko graj!

 

Czytałem ostatnio swoje wpisy. Wpisy mające tak wiele lat, wpisy tworzone przez szczyla, który nie znał życia i kochał całym sercem.

 

Czytałem wpisy rozpoznając sytuacje, rozpamiętując je z, muszę szczerze przyznać, niemałą trudnością. Tak wiele zmieniło się w moim myśleniu, tak wiele sytuacji, problemów, spraw krytycznych sprawiło, że nie zawsze jestem w stanie odczytać tego, co chodziło mi po głowie.

 

Tęsknię jednak do czasów, w których jako młody, nieznający świata gimnazjalista odwiedzałem Kijewo. Do czasów, gdy w liceum miałem marzenia, które dzieliłem z najlepszym człowiekiem na kijewskim moście. Tęsknię do tych czasów, gdzie pijąc reddsa właśnie w tej świątyni dumania byłem szczęśliwy.

 

Teraz, gdy moje życie stanęło na rozdrożu i czeka na decyzję strasznię do tego tęsknię. Walczyć, czy nie walczyć. Może odeść, w pokorze pozwalając decydować innym za mnie? Tak wiele pytań bez odpowiedzi. A pewne jest tylko to, że każdej decyzji przyjdzie mi z czasem żałować.

 

Przeszłość, cholerne 3 lata wstecz, Poznań, Wrocław, dach Renomy. Tyle wspomnień, tak bardzo dziś istotnych, które nie mogą pójść w zapomnienie, pomimo, iż każdym zakątkiem siebie będę pragnął o tym zapomnieć. Tak bardzo jesteśmy skomplikowani.

 

Człowiek nie wybiera własnej tożsamości. To świat czyni nas takimi, jakimi jesteśmy. I świat sprawił, że zgłupiałem, pozbywszy się mojej magii, magi słowa, którą operowałem tak zręcznie. Może czas odkurzyć niektóre kąty własnej duszy i zacząć żyć na nowo?

 

Heh. Widzę swoje odbicie w szybie, w zasłoniętej rolecie. Odbicie człowieka znużonego życiem, pomimo, że tego życia nie doświadczył. Pamiętasz, mój drogi przyjacielu, jak szliśmy po torach za szczyla, aby ustalić czyje serce jest bardziej zaangażowane?

 

Pamiętam, także i to, że los potoczył się totalnie inaczej. Dla wszystkich. Mnie, Ciebie, i onej Afrodyty. A i mój elf, mój obiekt westchnień okazał się miłością romantyczną, taką, do któej wzdychać łatwo, ale utrzymać trudno. I przeszłość nic nie znaczy wobec przyszłości. A szczęście... Już nie pamiętam, jak to jest być szczęśliwym.

 

Dwadzieścia cztery lata, a głupszy niż przedtem. 

 

I można rzec, że sprawdza się schemat, w którym odwiedzam tego bloga tylko gdy coś się pieprzy. 

Super! Jeden z nielicznych, stałych punktów w moim życiu.

 

 

Trzymajcie się bracia, Ci, którym życie, lub my sami sobie rzucamy kłody pod nogi. Największymi przeciwnikami jesteśmy my sami, więc weźmy się w garść i pokonajmy skurczybyków.

 

I niech zazdroszczą nam inni, a panny wzdychają z tęsknotą. Niech nas docenią, niech patrzą na tych, którzy wygrali życie i odważyli się iść po swoje.Bo o to w życiu chodzi, prawda?

 

Auf wiedersehen, i niech moc brązowych oczu będzie z wami. Noc z nami, przyjaciele!

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika setsuna.

Informacje o setsuna


Inni użytkownicy: gicabartek199ozaneta2402jawalej106damian7910sensualnaladyfilatowmaticash782gmailcomtokiowsniegujustynakki


Inni zdjęcia: Maj tezawszezleTorcik kagooolloPonowne odrodzenie pamietnikpotworaCwiczenia z hantlami :) halinam... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24