Wiedziałam, że w końcu nadejdzie czas na tę rozmowę. Tyle razy w głowie układałam sobie to, co chciałam powiedzieć... A teraz po prostu stałam z wzrokiem wbitym w ziemię i otwierałam usta tylko po to, by po chwili je zamknąć. Emocje rozpierały mnie od środka, powodowały, że niemal eksplodowałam. Uniosłam oczy. Tak jak się spodziewałam wpatrywał się we mnie z uwagą i niecierpliwością.
-Nie jestem dobra w wyznawaniu swoich uczuć. - szepnęłam. Nie spodziewałam się, że głos będzie mi tak drżał. Zacisnęłam usta w wąską linię. On doskonale wiedział, co chciałam powiedzieć.
-Muszę to od ciebie usłyszeć. Inaczej to nie ma sensu. - powiedział spokojnie. Jego głos był dla mnie kojący. Spięłam mięśnie i zmusiłam się, by spojrzeć mu prosto w oczy. Otworzyłam usta, ale znowu nic z nich nie wypłynęło. Przeklęłam w myślach. Byłam słaba... Czułam jak na moje policzki wpływają rumieńce.
I wtedy... On wyciągnął swoje dłonie i przygarnął mnie do siebie. Jego twarz wylądowała w moich włosach, a po chwili zatrzymała się przy moim uchu.
-Ja ciebie też kocham. - szepnął, a mi serce zaczęło bić tak szybko, że byłam niemal stuprocentowo pewna, iż wyskoczy mi z piersi.
Tak. Kochałam go. Jak nikogo innego na świecie.
Znalezione w starych plikach, fajnie czasem poczytać swoje stare bazgroły.
Na co czekasz...?
Inni użytkownicy: vitusoslilly02niebieskadmajustkyuubanmadlenkwjozefwielkicernowyevergreyhalitatrmek333
Inni zdjęcia: Kolumna się trzyma. ezekh114Ludzie pracy elmar... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24:) damianmafiaMój macro świat judgafMiędzy stajnią a padokiem bluebird11