photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 7 GRUDNIA 2015

Ścieżka

    Niby spokojny wieczór, przyciemnione stonowane światło, subtelny głos piosenki, chwile tak okrutne, pozbawione sensu... Gdzie się podziałem, gdzie zbłądziła moja dusza, gdzie zbładził mój umysł...

 

 

   Nic nie jest takie proste jakby mogło się wydawać, niegdyś zrozumienie, wzajemna troska, kązda chwila poświęcona szczęściu, a teraz? Teraz pozostaje ciemny pokój, pozostaje złamana myśl, ta ciemność wita mnie jak starego drucha, klepiąc po ramieniu, pogrążając mnie...

 

 

   Naprawdę chciałbym żyć jak wcześniej, stare zdjęcia nieodłacznie są w mojej głowie, każda chwila, każda ucieczka w nieznane... Miejsca gdzie widniały ludzkie postacie, miejsca gdzie pozostał po nas ślad, taniec naszych cieni, blask naszych uśmiechów... To nie mechaniczne przedmioty stawały się kopią wizerunku naszych pieknych chwil, to właśnie my sami potrafiliśmy malowac siebie, pokazując jak wygląda nasz świat, w którym jesteśmy dla siebie...

 

 

   Samotne wędrówki po ciemnych korytarzach umysłu, prześwity obrazów przeszłości, dawnych wspomnień, wszystko związane z Tobą, gonię nieudolnie cienie naszych ciał, próbuję łapać je by wrócić z nimi do życia, chce znów nadać im kolor by mogły istnieć...

 

 

   Coraz ciężej jest mi rozmawiać, coraz trudniej jest mi istnieć jako człowiek, jak każdy człowiek który jest silny, czasem mam chwile słabości zwątpienia... Mam tą chwilę kiedy padam na kolana prosząc o przebaczenie, padam na kolana z bezsilności, krzyczę, płaczę... Nie jest to płącz fizyczny, jest to płacz który jest w środku, rozdzierający osobowość, niszczący skrawki duszy, ukazujący jak każdy z nas może jednak być słaby...

 

 

   Chwile refleksji, zastanowienia, układam ten świat w logiczną całość, staram się utrzymać jego elementy, choć fundament mojego człowieczeństwa kruszy się... Obiecuję samemu sobie, powstanę, będę na tyle silny aby nie potknąć się tak łątwo, nie pozolę na to, będe istniał, będe dawał innym to czego oczekują, mam nadzieje że to rozumiesz, rozumiesz te skłębione myśli w mojej głowie...

 

 

   Od dnia kiedy po raz pierwszy zobaczyłem Ciebie, pogłębiając się w każdym geście, każdej chwili pozostaniesz dla mnie ważna, będziesz istniała jako ta piękna, lekko zawstydzona kobieta, serce które niegdyś straci swoją siłę, straci swój oddech, zamilknie będzie pamiętało Ciebie, będzie szczęśliwe, pamiętaj że nigdy nikt inny się nie liczy, nikt inny nie zastąpi godnie Twojego miejsca... 

 

 

   

 

   

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika semperhuman.