photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 2 STYCZNIA 2014
54
Dodano: 2 STYCZNIA 2014

nie było nas, kochaliśmy się żeby umrzeć, żeby zabić pożądanie, żeby przetrwać zimę.. pamiętam, ale moje serce bije spokojniej wolne od twej bliskości. jestem szczęśliwsza bez ciebie, lecz nigdy nie przestanę szukać twych śladów pośród śniegu, nigdy nic nie ukoi mnie tak, jak zapach jaśminu....

stało się mnie zbyt wiele, w czysto fizycznym znaczeniu... na tyle wiele bym znowu oszalała i wyrzuciła śniadanie do kosza. nie akceptuję ciała, które dotykasz, nie pragnę pożądania. chowam się w twoich ramionach, by poczuć się mniejszą, lecz nie jesteś w stanie zrozumieć tego bólu. przecież kłamię, wydawać by się mogło, że wszystko-jest-ok, tymczasem....

 
nie mogę się bezkarnie najeść, chociaż zjadam zbyt wiele. moja wegetariańska dieta miała być rozsądna i zdawała się taką, być...

dopiero w jego oczach, widzę siebie w bezkrytycznym odbiciu... tłuszcz, którego nie spala codzienny wysiłek, w tłuszczu, który osiadł na mym ciele zmuszając mnie do....

 

w małych aktach autodestrukcji wylewam z siebie mililitry krwi, której nie przyjąłby żaden z dawców. krwi pijanej, czyszczonej jedynie łzami, krwi niepokornej, która przetrwała (nie-małe) samobójstwa, pełnej woli życia, które choćby w formie spokojnej egzystencji napędzałoby bijące serce.

 

boję się oszaleć i...

 

zabić się. 

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika sedmikrasky.