photoblog.pl
Załóż konto

W pewną bezsenną grudniową noc wpadłem na pomysł żeby założyć jebanego fotobloga. Pewnie i tak nikt tu nie będzie zaglądał... Kiedyś usłyszałem ze nie mam talentu do pisania, jednak do chorych przemyśleń mi go nie brakuje.  

Chyba wypada się przedstawić.  
Mam na imię Aleksander,  zamieszkuję tą planetę od niespełna 21 lat. 
Jestem:
-szczery
-lojalny
-aspołeczny
-znienawidzony 
-uwielbiany
-miły
-wredny
-zbyt emocjonalny
-biseksualny 
-znerwicowany
-piękny
-agresywny
-naiwny
-brzydki
-wegetarianinem
-mieszkańcem lasu 
-światłem
-zwierzęciem 

... mógłbym pisać w nieskończoność przymiotniki (i nie tylko) okreslające moją osobę, ale czy to ważne?  Tyle wystarczy na chwile obecną, chyba chciałbym pozostać anonimowy, zdjecia będa losowe z neta, chyba ze znajdę takie które coś wnoszą... wtedy już takie losowe nie będą. 


Przemyślenie nr. 1 będzie dotyczyć ludzi.  
Jak mozna żyć wśród nich nie wariując?  
Jeśli ktoś jeszcze tego nie odkrył prawda jest taka, że ludzie to kurwy, fałszywce i egoiści. Instynkt społeczny jest jednym z naszych najsliniejszych, o ile nie najsilniejszym instynktem. Zastanawiam sie czy jest możliwy do pokonania, nawet jeśli jest to wykonalne musi być ogromnie trudne. Pozostaje nam uodpornić się na niepotrzebne emocje związane z ludźmi.  
Jak? 
Nalezy sobie uświadomić że to tylko ludzie. Ludzie źli, obłudni, chciwi i marni. Jaką wartość dla nas ma jeden człowiek? Jeśli popatrzeć na to w szerszej perspektywie- znikomą.   Ludzie zawsze będa nas otaczać, jedni odchodza drudzy przychodzą- zawsze jacyś wokół nas bedą, to wystarczy nam do zaspokojenia tego instynktu. 
Więc... jeśli stracisz partnera/przyjaciela/znajomego/kogokolwiek zawsze w to miejsce przyjdzie ktoś inny, nie ma sie czym przejmować. Dramatyzowaniem szkodzisz tylko sam(a) sobie, nikomu innemu im szybciej sobie to uświadomisz tym lepiej. Wiadomo, tutaj w gre wchodzą uczucia, zraniona duma i tym podobne...  ale jeśli dojdzie do nas, że jakaś jednostka ludzka jest mało warta i za moment pozyskamy następną łatwiej jest przeboleć.
Nie ma sesnu upierać się, że ta konkretna osoba jest niezastąpiona, na pewno znajdzie się jakaś z podobnym a nawet lepszym zestawieniem cech psycho-fizycznych. 
To samo, kiedy ktoś nie docenia tego że zyskał twoją przychylność...  należy olać takiego człowieka, na jego miejsce znajdzie się taki, który doceni. Głupotą są relacje z osobą, która ma na nas niekorzystny wpływ, nawet jeśli ma wiele pozytywnych cech oraz jeśli z tej relacji mogą płynąć jakieś korzyści.  Trzeba stawiac wymagania i być konsekwentnym, nawet jeśli dużo zainwestowaliśmy w tą relację.  
Nasza psychika utrudnia nam takie decyzje, poprzez mechanim, który powoduje to że ciężko nam zrezygnować z czegoś w co włożyliśmy wiele starań.  
Nie należy wierzyć w obietnice, zazwyczaj i tak gówno z tego jest, nawet jeśli cele wydają się realne. Głupim pomysłem jest również to że mozna na kimś polegać, nie można, a jeśli nawet- nie warto.  Nadmierne przywiązywanie się do konkretnych osób zazwyczaj nie wychodzi nam na dobre.  
Najlepiej przyzwyczaić się do myśli ze ludzie są mało wartymi istotami i zawsze ktoś znajdzie się wokół nas. Można porównać ich do dowolnego przedmiotu, jeśli go zabraknie zastąpimy go innym.  

"
Musi być jakaś droga pośrednia, że można jakoś dojść do ładu z tym zasranym społeczeństwem, niekoniecznie kompletnie się do niego przystosowując."



Dodane 7 GRUDNIA 2016
92
ainutlaatuinen Cierpienie po stracie bliskiej osoby są jak najbardziej uzasadnione. Co z tego, że otacza nas tak wielu ludzi skoro znalezienie prawdziwego przyjaciela lub dobrego partnera graniczy z cudem? A zapchajdziura nie jest nikomu potrzebna. Teoria, że zawsze się kogoś tam znajdzie jest nieprawdziwa. Niektórzy całe życie nie są w stanie znaleźć kogoś bliskiego duchem.
06/02/2017 10:53:04
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika saintalex.