Nieważne, nieważne, nieważne, nieważne. To wszystko staje się niczym. Monotonia odchodzi, pojawiasz się Ty.
Czas na miłość, proszę pani? Nie, pani mówi, że jeszcze nie czas. A więc (darujmy sobie formułkę, że od "a więc" się nie zaczyna) poczekaj na mnie.
Czekaj. Udowodnisz miłość swą.
Czy słowa znaczą wiele?
Miłość, zauroczenie? Jak to rozróżnić?
Uciekam.
Inni użytkownicy: abrakwracamzamoment2ukryty123greg00kalisiakdomingo1n4st0l4tk4przemek1680orphneniewiemxdsss12121
Inni zdjęcia: Słonik na upał :) n4st0l4tk4Na działce nacka89cwaGródź /rzeczownik/. ezekh114ja patkigd"Totalna psychoza." ezekh114*** coffeebean1:) patkigd:] patkigdDziki Egipt bluebird113 Korony to taki zespół. ezekh114