Zabieram się za siebie. Chce się zmienić. Mam dość tej mojej ospalosci... tej ciągłej bezradności. Za każdym razem mówię sobie jutro , jutro ... I następnego dnia historia się powtarza.. koniec z tym..

Od dziś lece z programem

- koniec z papierosami

- zdrowe odżywianie i sport

Nie chce nazywać tego dietą czy czymś podobnym bo to nie o to chodzi.. chciałabym ma stałe zmienić swoje życie i przede wszystkim swoje ciało.

Chciałabym codziennie opisywać swoją walkę..

Jestem pełna wiary...

Chce to zrobić na spokojnie ale zdecydowanie .

Ważne żeby poszukiwać i znaleźć sposób na siebie.

Są osoby które mają ogromne samozaparcie.. postanowią coś raz i się tego trzymają..

Ja niestety do tych osób nie należę :p ja potrzebuje bata nad głową. Zaangażowałam swojego mężczyznę do bycia batem :p codziennie bedzie czuwał nad moimi postanowieniami :)

Mam nadzieje ze z taką pomocą nie dam się złamać !

(Zdjęcie zrobione po ćwiczeniach)