photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 13 WRZEŚNIA 2015
163
Dodano: 13 WRZEŚNIA 2015

A gdy chcesz zrozumiec

Marze o malym domku, gdzies daleko stad w gorach. Tylko ja i moja rodzina. Chcialbym udowodnic samej sobie , ze potrafie byc silna osoba, ze nic mi nie przeszkodzi w zdobywaniu marzen, ktore mam jak kazdy z nas. Nie potrafie zrozumiec tego hamulca, ktory powstrzymuje ta naturalnosc jaka zawsze pragnelam stworzyc. Ludzie tak czesto probuja zwracac innym uwage, moze to tylko dlatego ze im samym sie nie udalo w zyciu, wlasnie tak jakby tego chcieli. I tutaj odpowiednim przykladem jest moja rodzona siostra, ktorej kompletnie nie znalam, okazja po 10 latach zamieszkania razem przez trzy miesiace pozwolilo nam sie zblizyc do siebie, ale niestety takze i poznac. Przypomina mi o roznicach miedzy tym jak zostalam ja wychowana, a ona. Zdecydowanie ona miala gorzej i z tego powodu rowniez jest silniejsza osoba, ale przyznala sie, ze duzo czasu jej to zajelo. Wiec nie rozumiem, dlatego nie potrafi mnie wspierac, chociaz jestem diametralnie inna osoba to ja wole przemilczec pewne sytuacje zeby nie sprawiac przykrosci bliskim mi osobom. W tym momencie zblizam sie do zyciowej filozofii Rose, polegajacej na byciu samotnie ostroznym, niekorzystajacym z zycia czlowiekiem. Dobrze, rozumiem ze obecnosc dzieci w zyciu wiele zmienia, najwiecej wprowadza zmian w zyciu kobiety, jednak ona jest nieszczesliwa. Nie ma kochajacego i wspierajacego meza, na ktorego zasluguje. Sugerujac sie, ze pierwsza milosc taka prawdziwa powinna byc ostatnia, popelnia najwiekszy blad, gdyz ja nie gniezdzilabym sie w kazde niedzielne popoludnie z rodzina przed telewizorem i ogladajac program, ktory zupelnie mnie nie ciekawi, tylko dlatego ze nie ma odwagi zaczac zyc po swojemu, tak zupelnie na czysta karte. Najgorszy w tym wszystkim jest fakt, ze obawiam sie postepowac tak samo w przyszlosci, gdyz slepe zakochanie sie to dla mnie tak jakby chleb powszedni, i dzis postanowilam zyc na wlasna karte, chocby mialam utracic godnosc i poszanowanie w oczach innych to nie interesuje mnie to, bynajmniej staram sie, aby tak bylo. Od dzis to pierwsza zasada mojego zycia, bycie soba, tworzenie samej siebie idac za glosem, ktore podpowiada mi serce, rozum, wszystko co jest polaczone ze mna jakakolwiek wiezia. Nawet nie jest mi przykro ze swiadomoscia, ze to moze skrzywdzic Rafaela. Chciaz czeka nas ogrom wyzeczen i docierania sie to postanowilam sprobowac, ale z ostroznoscia, kiedy juz znam swoje slabosci, gdy tylko bede czula sie nieszczesliwa odejde. Jak narazie jest mi dane odchodzenie, uciekanie. Wiem, ze dzieki temu poznaje i siebie i swiat.

Komentarze

czarnaherbataa Bardzo ładnie wyszło :]
Pozdrawiam :)
14/09/2015 14:44:42
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika roselily.