Na zewnątrz było jeszcze ciemno. Siedziałam z Kubą w samochodzie na parkingu przy parku. Kuba opowiedział mi jak mu się spodobałam kiedyś i jak sądził że on mi nie przypadł do gustu. Wyjaśniłam, że też mi się spodobał, ale myślałam że jemu na mnie nie zależy. Teraz się okazało, że obojgu nam zależało, ale jakoś nie mogliśmy do siebie dotrzeć. Długo rozmawialiśmy siedząc i trzymając się za rękę. Czułam mocną męską dłoń Kuby. Co chwilę mnie przytulał a ja tuliłam się w jego ramionach. Gdyby nie to, że siedzieliśmy w samochodzie wtuliłabym się całkiem w ramiona Kuby. W pewnym momencie popatrzyliśmy sobie w oczy. Kuba powiedział, że bardzo mu na mnie zależy i chciałby abyśmy byli razem. Powiedziałam, że możemy spróbować& I w tym momencie zaczęliśmy się całować. Czułam jak mnie całą obejmuje. Czułam jego dłonie na moich plecach, włosach. Kiedy się całowaliśmy delikatnie odgarniał mi moje długie szatynowe włosy. Było już po studniówce więc nie zależało mi już na fryzurze, a jego dotyk był tak miły. Ciągle się całowaliśmy a ja obejmowałam Kubę. W pewnym momencie poczułam jak Kuba dotyka mi swoją ręką pośladków. Było to takie mocne doznanie. Czułam jak przechodzą mnie dreszcze. W takim momencie jeszcze mocniej się całowaliśmy. Nieco się odkręciłam żeby usiąść wygodniej, a Kuba zaczął przesuwać dłonią po moich piersiach. Aż się naprężyłam, tak było mi miło. Poczułam jak obejmuje mi pierś. Kiedy dotykał moich piersi czułam to w całym podbrzuszu i niżej. Czułam jak wzrasta we mnie podniecenie. Jeszcze mocniej się przytuliłam i całowałam z Kubą. On nie przestawał. Sięgnął do mojego stanika wkładając rękę przez dekolt sukienki. Poczułam jego dłoń na moich piersiach. Zaczął przesuwać swoimi palcami pod stanik. Moja twarz płonęła, ja cała chyba również. Czułam jak Kuba dotyka moich sutków. Z podniecenia całe mi sterczały, a Kuba delikatnie je drażnił. To było wspaniałe doznanie. Każdy dotyk mojego sutka powodował u mnie podniecający i przeszywający całe moje ciało dreszcz. JA w tym czasie obejmowałam Kubę i dotykałam go po włosach, po głowie. Byliśmy coraz bardziej szaleni. Całowaliśmy się jak wariaci, a Kuba coraz bardziej odważniej pieścił moje piersi. Jego drugą rękę czułam na mojej pupie. Wiedziałam, że za chwilę nie wytrzymam, nie mogłam już dłużej tego ciągnąć. W końcu wyszeptałam: Kuba przestań, nie chcę jeszcze, dopiero się poznajemy. Kuba poczuł się otrzeźwiony i nagle cofnął swoje dłonie. Usiadł wyprostowany i powiedział, że przeprasza. Tłumaczył, że nie chce wyjść na jakiegoś narwańca czy coś, ale bardzo mu się podobam. Powiedziałam, że jeszcze przyjdzie kiedyś na wszystko czas. Poprosiłam aby odwiózł mnie do domu. Kuba uruchomił silnik i ruszyliśmy. W drodze już nie rozmawialiśmy. Każde z nas myślało. Kiedy dojechaliśmy pod mój dom, pocałowałam Kubę, ale on przytulił mnie jeszcze mocno do siebie i zaczęliśmy się przez chwilę jeszcze namiętnie całować. W końcu jednak przerwałam i powiedziałam że muszę już iść. Kuba się uśmiechnął i powiedział, że jak tylko się wyśpię żebym się odezwała. Kiedy wchodziłam do klatki obróciłam się jeszcze na chwilkę i pomachałam Kubie, on się uśmiechnął i gwałtownie ruszył samochodem&

C.d.n.