photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 23 CZERWCA 2015
782
Dodano: 23 CZERWCA 2015

       Nachodzą mnie czasem po nocach dziwne refleksje. Dziś na przykład, jest jedna z tych nocy. Dlaczego ludzie tak łatwo zmieniają to co dobre, a nie potrafią zmienić tego co złe? Coś się układa, wiedzie ku dobremu, rokuje, ale po co sobie zadać odrobinę trudu, żeby to zatrzymać? Najbardziej zaskakujące jest to, że za każdym razem, gdy ktoś z bliskich osób postanowi odejść, bo tak mu wygodniej, boli. Łatwo jest powiedzieć "nie obchodzi mnie to", jednak gdzieś tam w środku to boli. Fakt, że osoba, na którą liczyliśmy, na której polegaliśmy z dnia na dzień, najczęściej bez żadnego nawet 'dzięki, cześć', znika z Twojego życia. Zero wyjaśnień. Jakby to co było nigdy nie miało miejsca, a uczucia nic nie znaczyły. Przywiązywanie się jest cholernie nieużyteczną cechą ludzką. I chodź ktoś może się wypierać i tak wcześniej, czy później poczuje więź. Za tym idzie zaufanie, poczucie stałości. To normalne. I gdy już myślisz, że jest idealnie, że mogłoby tak zostać, snujesz plany - bach. Było za dobrze, przecież trzeba to zmienić na coś innego. Dlaczego? Who know's...

       Dlatego właśnie nie mam serca dla ludzi. Za dużo razy się zawiodłam - niepolecam.

~ja

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika reallyfascinating.