Jestes dla mnie najwazniejsza na swiecie.Pomimo tego wszystiego co przeszlismy przez te lata moje uczucia do ciebie nigdy sie nie zmienily.

Kocham twoje oczy,to jak sie smiejesz,kiedy powiem cos co nie mialo byc smieszne,to jak sie ze mna droczysz.Uwielbiam jak rano lamentujesz,ze wygladasz koszmarnie i nie masz sie w co ubrac,a przeciez wiesz,ze i tak bedziesz zawsze wygladac pieknie.Uwielbiam jak gotujesz.No tylko czasami zdarzy ci sie cos przypalic,ale to nic.

Wiesz,ze zawsze jestem i bede.Tylko cholera jasna juz nie wiem jak mam ci pomoc! Bo sama moja obecnosc chyba niewiele tu zdziala.Chcialbym,zeby bylo tak jak kiedys.Zebys byla naprawde szczesliwa i zachwycala wszystkich tym szerokim,promiennym usmiechem ktory tak uwielbiamy.

Nie mozesz sie poddawac.Nie pozwole ci sie poddac.Znajdziemy lekarzy, poszukamy pomocy.Ja zrobie wszystko zeby bylo dobrze.WSZYSTKO.

I nie przejmuj sie tym co mowia inni.To stek klamstw.Jestes madra,piekna, wspaniala dziewczyna i to sie liczy.My kochamy cie taka jaka jestes.

Bedzie dobrze.

OBIECUJE.

A wiesz,ze kiedy ja cos obiecuje to danego slowa dotrzymam.