Dziś miałem niesamowite przebudzenie. Śniła mi się A... moja była dziewczyna, nad samym ranem. Była to niezwykle intymna wizja, jednak nie to było najbardziej niesamowite. Po chwili zorientowałem się, że delikatnie gładze poduszkę oraz całuję ją najdelikatniej i najczulej jak tylko potrafie. Źle, oj źle ze mną. NIe chodzi o to że niemogę zapomnieć o niej bo wcale tego nie chcę, i nie chcę przestać jej kochać. Pozatym jestem osobą która kocha na zawsze. Miłość się troszkę zmienia, słabnie lub nabiera na sile, ale nie zniknie nigdy. Istnieje wiele jej stopni między tą jedną prawdziwą miłością, namiętnym instyktem i przyjacielską pełną troski. I jeszcze ta rodzinna. To co czujemy do wielu ludzi to mnóstwo różnych miłości (chyba nie muszę wspominać że każda miłość powinna być brana idywidualnie jak każdy człowiek :D). Tak więc reasumując kocham moją byłą i nie zanosi się bym przestał dlatego czuje radość całując poduszkę myśląc o niej... tak napewno przydałby mi się psycholog.

Co do kwintesencji miłości świetnie pokazuje je film "to właśnie miłość" (właśnie go oglądam), choć oczywiście to film więc świat tam odrobinę podkoloryzowany ale sądzę że tam każdy znajdzie miłość jaką lubi. A co do kolorów to gówno!!!! jak sądzisz że ta miłość jest mało realna to se zrób by była. Przypatrz swojemu życiu i otoczeniu!!! a wtedy dostrzeżesz miłość, małą szaloną, poważną, unikatową, zabawną, dziwną, ale własną i prawdziwą o ile zechcesz w nią uwierzyć. Ludzie mają moc by uczynić swoje życie magicznym ;)

LIczy się nawet milość obcych i osób cie otaczających. Odziwo, choć sam mam notoryczne napady demotywacji, dołowania i chandry, niesamowicie  cieszę się widząc pary na wiosne, całkiem obce mi osoby afirmujące swe uczucie całemu światu. Naprawde mi to poprawia humor, fakt że w danym momęcie są ludzie  którzy się kochają. Właśnie w tym momęcie w autobusie ich miłość jest najwspanialsza, bez pretensji, kłótni, różnic, presji, złych prognoz na przyszłość. Przez te 0,5 sec styku ust ich świat jest taki jaki powinien być, jaki chcą żeby był. Lubię na to patrzeć jak na zachody i wschody słońca (choć pewnie wyglądam jak zboczeniec gapiąc się na całujące się pary). Dlatego pragne by ludzie którch darzę sympatią tagże doznawali uniesień miłosnych. Kibicuję najbardziej dwójce moich przyjaciół których kocham zarówno za to jacy są osobno jako ludzie oraz za to jaką są parą, jakim cudem miłości w tym szarym świcie. Naprawdę z całego serca pragne by ich miłość trwała wiecznie i 36h dłużej :D

Na koniec stara notka z zeszytu właśnie o miłości :D
"Pytanie czym jest miłość, wszelkie rozważania o miłości wydają się strasznie oklepane i banalne. Miłość jest sprawą tak indywidualną że nie można jej jednoznacznie ujednolicić ani wprowadzić w jakiś ogólny szablon.
Mam jednak dość ciekawą obserwacje. Każda miłość składa się z setek prostych jej aktów których ludzie często nie dostrzegają (zwłaszcza jak opadnie zauroczeni i hormony osłabną). Te symbole uogólnia wiele podręczników o miłości, psychologów, książek i filmów jako śniadanie do łóżka, kwiaty bez okazji itp. Niestety takie podpowiedzi niszczą naszą naturalnoś w uczuciu co sprawia że nie jesteśmy jego pewni lub zaczynamy traktować związek zadaniowo i doszukujemy się celowości w działaniu.
A w miłości najlepsza jest naturalność odruchów, np. podkradanie herbaty, specjalne słownicto (nie musi być romantyczne czy przesłodzone), leżenie obaok siebie przed telewizją, kłócenie się a następnie nieodparta chęć pogodzenia się która nas mężczyzn do szału doprowadza bo wiemy że mieliśmy rację, wplatanie dłoni we włosy, drapanie po plecach, sprzątanie po partnerze itp. To nie muszą być właśnie takie odruchy bo są one indywidualne, a ważne jest by nie robić ich na siłe ale nie powstrzymywać się. Pozwolić by nieświadomie zaistnialy a potem zauważyć je i cieszyć się z nich. Są wlaśnie rzeczy które rezerwójesz tylko dla tej osoby a ona dla ciebie, i to one świadcza o bliskości.
 Więc ciesz się ze swoich szczegółów choćby nie wiem jak normalne czy głupie były, ciesz się jak głupi do sera bo zakochani powinni się z tego cieszyć."