Pozostałe zdjęcia widoczne dla użytkowników posiadających konto PROKup konto PRO
Informacje o punkyblonde666
O sobie: Kiedyś byłam sobie ja i żyłam w ciszy i spokoju na wyspie znanej jako piekło. Żył tam król zła i wszelkiego chaosu. Był to mój mąż, mówiono na niego szatan... Pewnego pięknego dnia urodziłam syna który wspólnie z moim mężem nazwaliśmy diabłem. No ale jak to bywa w życiu pewnego pięknego dnia umarłam. Ale jak widać odrodziłam sie na nowo i jestem w pełni jakichkolwiek sil...no może nie do końca ale prawie. no i właśnie...miałam piękne życie w piekle, wiec teraz muszę cierpieć, tu w Gorzowie wlkp, wraz z rodzicami, którzy nie są tacy łatwi do wytresowania i wraz z gronem moich znajomych. bywa, że jedno życie lepsze, a drugie gorsze. ale czasami ludzie potrafią sprawić, że i to gorsze życie chwilami staje się lepsze i ciekawsze. taa... no ale za jakiś czas znów zacznę wieść piekielne życie, bo mi sie tak podoba, i nikt nie będzie mi mówił co mam robić, co mi wolno a czego nie. tak to jest, tak to wygląda... no a z moim charakterem... uuuuuu... nie każdy sobię z nim radzi, oj nie każdy. powiem inaczej. rzadko kto sobie z nim radzi. dlaczego? ... lubie wkurzać innych jeśli wkurwiają mnie publicznie, no i niepublicznie też (czyt. przedrzeźniać, naśladować, prowokować itp.), jestem ironiczna, ekscentryczna i bezkompromisowa (jak mówię, że idę na wino to idę na wino). jestem cholerną egoistką (daj mi to piwo, ja za nie płaciłam, zresztą Ty nie możesz pić, za młody jesteś.). no i jestem zbyt pewna siebie. to jest jedyna moja cecha której się czasami boję. gdy widzę łysego głupka idącego przede mną, który mi śmierdzi z daleka nie przejdę spokojnie. no chyba, że jestem sama a tych głupków idzie więcej niż 3 xD. zawsze muszę coś takiemu powiedzieć (jedyny wyjątek stanowi zacięta rozmowa prowadzona z jakimiś znajomymi.) i tak rozkręca się rozpierducha (ale nie zawsze. często kończy się na zwykłych groźbach :p). mam dziwne jazdy w głowie czemu towarzyszą dzikie pomysły które niespodziewanie i bez mojej wiedzy czyt. nieświadomie spełniam. jestem zdecydowana. jak mówię że to jest lepsze to znaczy że jest! uparta też jestem. w końcu mój znak zodiaku to baran, chociaż i tka nie wierzę w horoskopy i te inne. agresywna ? jak najbardziej (czyt. nie prowokuj bo zaje.bie) ;) twórcza też jestem. widać to po wyglądzie ścian w moim pokoju i po plakacie z michałem wiśniewskim w mieście. inteligentna też bywam więc lepiej nic nie kombinuj bo i tak cię rozgryzę i obrócę to przeciwko tobie. a jaka nie jestem ? punktualna - o nieeee... jeśli czekasz na mnie 20 minut to ciesz się że tylko tyle. chociaż zdarza mi się być na czas. uwazna na pewno nie jestem. mogę udawać że cie słucham. ale to tylko pozory, jeśli mnie zapytasz to nie będe umiała powtórzyć ani jednego słowa które powiedziałeś kilka sekund wcześniej. no chyba że mnie zaciekawisz w pierwszym zdaniu, wtedy ewentualnie skoncentruje mą uwagę na tym co gadasz. dobra bardziej się nie rozpisuję bo to całkiem nienormalnie wygląda a i tak nikt nie jest na tyle jebniety żeby to czytać do końca xd