Niedawno dowiedziałam się o najlepszym uczuciu na ziemi. Nie jest to nic co ma podłoże seksualne, nie jest to żadna fizyczna przyjemność. To też nic z rzeczy materialnych. Najlepszym uczuciem to jest spokój ducha.
... Miałam gorszy dzień. Wszystko się zbieglo na raz w dodatku moje hormony jak ja prawdziwa kobietę przystało zaczęły szaleć tego dnia. On zapytał tylko raz co się stało. Nie odpowiedziałam, nie podałam powodu. Jak można powiedzieć że on i tęsknota za nim doprowadza mnie do wściekłości? Że jedynym sposobem na ratunek jest jego obecność kiedy wiem że to w tamtym momencie nie było możliwe. Nie pytał dalej. Nie drążył tematu. Przyjechał po 2h (niby przejazdem) dosłownie na 10 minut. Nie powiedział za wiele. Popatrzył na mnie swoimi brązowymi oczami, zapytał czy ma od razu nakopac żebym się ogarnęła czy sama wiem co mam robić. Przytulił i pocałował w czoło.
To było tak niesamowite uczucie, taki wewnętrzny spokój w ułamki sekundy poczułam że nie miałam pojęcia że tak się da.
Lepszego uczucia w życiu nie doznałam. Tyle dobra, czułości, troski i poczucia bezpieczeństwa w jednym małym geście. Wooow... Wystarczyla chwila.
Zjadłas obiad?
Gdzie jesteś?
Dojechałas już?
Ubierz sie cieplej
Zrobić Ci kawy?
Pięknie wyglądasz w tym dresie
Chce Cie budzić buziakiem
Jesteś bezpieczna?
Zabrałaś wszystko, nic nie potrzebujesz?
Dlaczego nie odbierasz, martwię sie
Wyspalo się dziecko dzisiaj?
Jak się czujesz?
Najpiękniejsze oczy jakie widziałem to Twoje
Chce byś była zawsze piękna, nawet jak mnie nie ma obok
Uważaj na siebie
Jedz ostrożnie
Daj znać jak będziesz na miejscu
Chciałem Cie po prostu usłyszeć
Odwiezie Cie ktoś do domu?
Słoneczko a może dasz juz spokój i wrzucisz na luz?
Wolisz nutelle czy dżem?
Będę w tym trwał z Toba, zero słodyczy ale najpierw skończymy tego batona.
Niby nic takiego, zwykle słowa. Zwykle ale dla mnie mają niesamowite znaczenie. Uwielbiam słuchać tych wszystkich pytań po raz tysięczny i odpowiadać po tysiac oiwrwszy.
"Dla świata możesz być nikim, ale dla kogoś jesteś całym światem". Coś w tym jest..
Mimo sytuacji w jakiej jesteśmy to on znalazł 15 minut by być w dniu kiedy wszystko się dla mnie jednocześnie kończyło i zaczynało nowe. Nie przeszkadzało mu że ktoś u mnie jest. Że dwie najbliższe osoby są. Chciał ich poznać sam z siebie. Chciał wiedzieć że zostawia mnie w dobrych rękach dużo słyszał ale nie miał okazji poznać osobiście. Inny to by powiedział "a to nie będę przeszkadzać, wpadnę innym razem". Ale nie on. Zaskoczenie? Jak cholera! Kolejny raz pokazal że jest dla mnie uosobieniem tego czego zawsze potrzebowałam.
Kiedy miałam problem z moim szczęściem na 4 łapkach to nie było dla niego kłopotem aby przyjąć i zajrzeć jak on się czuje. Ba! Wyszedł z nim, podał lekarstwa, zostawił zakupy o które nie prosiłam i mały gratif w formie słodkości. W dodatku posprzątał mały armagedon i mało brakowało a by mi pranie jeszcze wstawił. Czy o to prosiłam? A skąd! Miał tylko sprawdzić czy z maluchem wszystko w porządku.
To mnie pierwsza zapytał co sądzę o zmianie jego stanowiska. To mi powiedział że moja opinia jest dla niego bardzo ważna. To ja byłam pierwszą osobą której powiedział że ta nowa praca jie jest dla niego, że nie może siedzieć cały czas przed komputerem, że nudo. To ja widziałam jak uchodzi z niego życie i energia kumuluje do granic wytrzymałości. To ja przeglądałam 3 dni z nim aby zastanowił się zanim rzuci to w cholerę i wróci do poprzednich obowiązków.
Jeśli nie jestem ważna dla niego to co w takim razie do cholery jasnej to wszystko oznacza?
On nie mówi o uczuciach. No może czasem że tęskni. On na każdym jednym kroku w najmniejszych gestach pokazuje jaką rolę odgrywam w jego życiu. Ja już nie potrzebuje słyszeć że kocha. Ja to widzę i czuje. Czuje się naprawdę kochana i że komuś na mnie prawdziwie zależy.
Jeśli to nie jest miłość która zdarzyła się wielkim przypadkiem to ja już nie wiem co.
- Gamoniu..
- No co?
- W sumie to już nic
- Tak, ja Ciebie też. Wiem co chciałaś powiedzieć. Skończ już gadać bo przeszkadzasz mi w przytulaniu Ciebie
;)
Użytkownik przypadkowi
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.
Inni użytkownicy: misjonarzetarnowsahasularahajpanek94amandooojulitkajula144unospinnalex11234adriano3488nalna90vitusos
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Wspomnienie Krakowa bluebird11Alleluja milionvoicesinmysoul:) szarooka9325wielkanoc 2025 dorcia2700Wujcio waratuncio to ja bluebird11