photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 19 LUTEGO 2012
115
Dodano: 19 LUTEGO 2012

Buntownik.

Hej, może się najpierw przedstawie. ;) Jestem Ania i na tym Photoblogu będę pisać moje opowiadania ;) zapraszam do komentowania. Jeśli będzie trzeba to i do krytyki  ;D może się czegoś nauczę ;D   A więc pierwsze opowiadanie. 

 

Buntownik

 

Pierwszy poniedziałek po feriech. Od rana jestem wrogo nastawiona do całego świata. Na dodatek wczeraj miałam nalot wrednych ciotek, które wciąż mi powtarzają ze mam już 16 lat i powinnam sobie wreszcie znaleźdź chłopaka. No i oczywiście znów muszę iść do mojej ukochanęj ;/  szkoły ! Na każdym kroku laski w miniówkach i z toną tapety na twarzy, które pragną tylko jednego : wyglądać lepiej od innych !. No ale cóż począć? Z niezadowoloną miną poszłam do szkoły. W szatni jak zwykle wrzawa i ogolne podniecenie, każdy opowiadał znajomym jak skędził ferie i co u nich słychać. Pod ścianą, blisko mnie stały dwie laski z fryzurą prosto od fryzjera nienagannym makijażem i skąpych strojach.Gadały z ożywieniem, że w naszej budzie jest podobno nowy koleś. Już sobie wyobrażam jak całe chmary tych dziewoch wije się wokół niego. Jestem przekonana, że będzie wyglądał jak wiekszpść "naszych" chłopaków, dobrze zbudowane w markowych ciuchach i nierozstający się z lusterkiem. Nagle zauważyłam moją najlepszą kumpele strasznie się w kogoś wgapiała jak i kilka innych osób więc szybko do niej podeszłam, żeby dowiedzieć się co jest grane.

-Cześć, Ada, na co ty się tak lampisz?

-Ania, nareszcie jesteś ! Patrz tam-Jakie ciacho!

-Gdzie? Nie widze.

-No ten nowy na parapecie, bedzie chodziił do naszej klasy !

-kolejny chłopak na straty.

Mówię to z żalem, bo wiem, że od razu zajmie się nim Wiktoria, totalny plastik, ale żaden chłopak nie może się jej oprzeć.

Potrafi zawrócić w głowie każdemu chłopakowi.

Czekając na nauczyciela pod klasą ciągle wypatrywałam nowego. Kiedy wreszcie się zjawił, z wrażenia musiałam oprzeć się o ścianę. Wyglądał mega !! Ciemna karnacja, kruczo czarne włosy i zielone oczy. Rzucił mi przelotne spojrzenie i bez słowa usiadł na parapecie naprzeciwko drzwi  do klasy.Wyciągną z kieszeni telefon podlączył do niego słuchawki i zatonął w muzyce. Ciekawe co zrobi jak zobaczy Weronike-pomyślałam. W tym momencie zza rogu korytarza wyłoniła się olśniewająco wyglądająca Wera. Na widok nowego odrzuciła włosy i poslała mu tak sztuczny uśmiech, że robiło się niedobrze. Tanecznym krokiem bujając biodrami, przeszła obok nowego i dołączyła do grona swoich oddanych fanek i służących które nazywała przyjaciółkami. Ku moojemu ogromnemu zdumieniu nowy nawet nie zwrócil na nią uwagi !.

-Musze poznać tego nowego.! -powidziała Ada.

-Koniecznie. - odparłam z rozmarzoną miną

-Ania, o matko ! Patrzysz na niego TYM wzrokiem !. Zabujałaś się? Ja nie moge xd

-Nie , no co ty...-odpowiedziałam speszona i odwóciłam wzok.

Pierwszą lekcją była historia, która słynęła z tego, że nauczyciel w połowie lekcji wychodził  do toalety na conajmniewj 10 min. mamy wtedy czas na gadanie.Tak było i tym razem. Gdy nauczyciel opuścił klase już chciałam zagadać do nowego,ale nagle do jego ławki podeszła Weronika. Czekałam zatem na rozwinięcie akcji. Zapewne będę światkiem taniego podrywu... Weronika jest w tym mistrzynią.

- Ciao, jestem Weronika, może na długiej przerwie oprowadzę cię po szkole... wiem, że ciężko być nowym.

Odpowiedź nowego tak mnie zszokowała, że siedziałam chwile z otwartymi ustami.

 

- po pierwsze to zasłaniasz mi światło, natapirowanymi włosami, a po drugie sory, ale nie lubię cukierków, więć możesz już iść. - powiedział to od niechcenia ledwo unosząc głowe i nawet na nia niepatrząc.

Gdy zobaczyłam tą przerażoną, zaskoczoną i bardzo glupią minę Weroniki ledwo powtrzymałam się od parsknięcia smiechem.

Zebrałam w sobie całą moją odwage odwrociłam się do nowego i zagadałam :

- Uff. naszczęście ktos porządnie jej wygarnął. Gratulacje. Jestem Anka.-powiedziałam i wyciągnęłam do niego rękę. 

Chwilę później zadzwonił dzwinek na długą przerwę.

Nowy podszedł do mnie. Przedstawił się. Okazalo się, że ma na imię Mateusz, ale wszyscy mówią na niego Mat. 

Zaczeliśmy gadać o muzyce fimlach,hobby.. o wszystkim ! Zdziwiło mnie jak wiele nas łączy.Dowiedziałam się, że Mat,

Lubi rysować gtafitti.

Po kilku dniach, Mat zaproponował mi, że pokaże mi jak rysuje się Grafitti. Bardzo się do siebie zbliżyliśmy.  Zajrzał mi głęboko w oczy i powiedział :

- pierwszy raz spotkałem taką dziewczynę jak ty Aniu.

W tym momencie bardzo powoli zbliżył usta do mojej twarzy i pocałował mnie. Był to długi i gorący pocałunek. Potem świetnie się bawiąc napisaliśmy na ścianie mostu Anka+Mat=LOVE. 

 

Jesteśmy parą od dwóch lat. W budzie nazywają nas "buntownikami z wyboru"  W naszym życiu nie brakuje grafitti, które nas połączyło. No i nareszcie podczas rodzinnych imprez ciotki zostawiają mnie w spokoku.

<3

 

Komentarze

bajkowakraina98 ładnie :)
Zapraszam ;*
20/02/2012 14:23:14
fuckingpeacee fajnee : 3
20/02/2012 8:31:24
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika projectdance.