HOPE 

"Liryczne kungfu, znów tu multum panczy, Twoj trud na chuj tu, ból Twój, umrzyj, zgaśnij."

________________________________________________________________________________

"Moj zeszyt na rymy to notatnik śmierci."

________________________________________________________________________________

"I tak będę najlepszy, ambicja mnie rozpierdala. Mogę nie jeść i nie pić, ale pozwól mi to pokazać."

________________________________________________________________________________

"Nie mam serca wiesz, chyba mi gdzieś wypadło, kiedy schylałem się, żeby sobie zapierdolić wiadro!"

________________________________________________________________________________

"Teraz żyję sobie tak, jakbym wsadził chuja w globus i mówił, że jebię świat."

________________________________________________________________________________

"Mam dzisiaj chujowy humor, rozkleiły mi się nike'i, te jebane chińskie dzieci chyba znów za dużo zjadły."

________________________________________________________________________________

"Z każdej strony wciskają mi jakieś z dupy racje, co mam robić, kiedy, z kim i dlaczego to tak ważne. Słuchając ich pierdolenia, bym przestał myśleć wkrótce, a nie mam zamiaru tu skończyć z wypranym mózgiem, ale patrze w koło i widzę, że nie każdy tak ma, może to nie wszystko jest spierdolone, tylko ja"

________________________________________________________________________________

"Nie podoba się to pluj mi w twarz do woli przynajmniej się nie odwodnię srając na twoich idoli."

________________________________________________________________________________

"Chciałeś z buta wjeżdżać? Żebyś w kalendarz nie kopnął"

________________________________________________________________________________

"Rap ciągle smutny, szuka pocieszenia w klubach Sto pięćdziesiąt tracków o tym jak kogoś rzuciła dupa Albo że leje się wóda, dziwki łase na trójkąty Kreski nie smakują już jak w tysiąc czterysta dziesiątym"