W moich myślach od pewnego cczasu krąży myśl, że musze zacząć układać sobie życie bez pana X Na początku starałam się nie zwracać uwagi na te myśl, ale on daje mi coraz więcej powodów żeby nie dać umrzeć temu głosowi w mojej głowie.
Zastanawiam sie co tak naprawde do mnie czuje. Nie jest już jak kiedyś, ale staram sie odbudować nasze zaufanie i szczęście. Ale mam wrażenie, że on tego nie chce. Tylko dlaczego wciąż robi mi nadzieje ?
Macie jakieś rady ?
Jeśli macie coś do powiedzenia piszcie śmiało. Wezme do siebie za równo dobre rady jak i krytyke ; )
Inni użytkownicy: xsosoxcaesiumlegnickiwloczykijjarektwvegi76frankaxelooo22andziaw2512mipiacepastasyberiaszmat
Inni zdjęcia: Nad morzem patkigdNad jeziorem patkigdNa zamku patkigdW Okoninie patkigdZ Klusią patkigdNa zamku patkigdJa patkigdNa tle fontanny patkigdGolden hour. sroka91Na tle fontanny patkigd