photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 5 KWIETNIA 2011
38
Dodano: 5 KWIETNIA 2011

po prostu go posłuchałam . < 3

 I tak trwała w tym gównie z toksycznym koluniem

Radzili jej rzuć to w pizdu, mówiła nie umiem
Dręczyli się z jej bólem wszyscy bliscy wokół
Ale gdy była przy nim osiągała święty spokój
W natłoku myśli zastanawiała się często
Czy ta toksyczność ją zniszczy czy osiągną zwycięstwo
I gdy już się wydawało, że są prawie w domu
On znowu swoim pierd*leniem wpędzał ją do grobu
Jak ziomuś się skończyły ich wspólne wojaże
Nie czaję, ale zdaje się, że nie pod ołtarzem
Już ich nie spotykam razem ani osobno
Zniknęli, przepadli jak kamień w wodę podobno

 

 

 

 

`wczoraj dołożyłam do pieca, ale już nie mogłam wytrzymać .! czekać dwa lata żeby się z " tatuśkiem " zobaczyć, to chyba trochę za długo... - nie uważasz .? wiem że masz to swoje 18 lat i możesz nie mieć czasu , ale chociaż ten jeden dzień w miesiącu mógłbyś mi poświęcić . byłam bezczelna, chamska i wredna... wiem to i nie jest mi z tym wcale suuuper. wręcz przeciwnie czuję się podle.. ale ile można .? - kocham cię ! pamiętaj . 

p.b. < 3

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika posluchalamtymbarka.