często sie kłucimy ale Cię kocham jestem z Tobą bardzo związana.

dobrze nam razem mimo wszystko, dobrze sie razem rozmawia, lubie przebywać z Tobą,

przytulać sie

ale pjawił się problem. zaczynam się zastanawiac co zrobic ale nie chce tego wszystkiego

zaprzepaścić bo przecież nikt nie pasuje do mnie jak Ty.

jestem tak bardzo w tym wszystkim pogubiona boje sie

a jeżeli to wszystko zepsuje głupią decyzją? jeżeli CIę zranie?

nie chce Cię staracic, tak bardzo tego nie chce

bez Ciebie nie dam rady to wiem napewno ale czy jest dalej sens ?

musze to przemyślec kocham Cie. za niedługo pół roku

niech to wszytko minie i będzie dobrze

wczoraj w domu znowu awantura . norma.

na święta kolejny kolczyk? oby.nie mogę się doczekać :)