Uuuuuuuch. gorąco!

Dla A. ta noc zaliczała się do tych najlepszych! najfajniejszych! najsłodszych i w ogole naj naj naj...

Gdy się przebudziła wstała pełna zycia! chociaz zawsze uwielbiala spac to tym razem nie przeszkadzala jej kwestia tego ze spala pare nędznych godzin.

Od razu po przebudzeniu zaczela muskać ustami barki swojego partnera Michała. Rozkoszowała się jego wonią. On pachniał inaczej... Nie chodziło tu o perfumy (o pot tym bardziej!), lecz o męski zapach, ktorego A. zawsze brakowało, nawet jesli chodzilo w sprawie ojcostwa... lecz nie przejmowala sie tym już! czuła że jest naszczescliwasza kobieta na swiecie!

Michal. sie przebudzil i od samego razu nametnie przycisnal do siebie cialo swojej bogini. <3

Znów się całowali... chyba z 15 min. choć dla A. każda chwila spedzona z nim byla krotka! chciala go jeszcze bardziej i bardziej...

A. zaczela powoli sie ubierac i wyszla pedem do samochodu... M. i Mateusz juz dawno pili sobie Desperadosa i bardzo dobrze im było.. ;)

Czas bylo wracać, na szczescie Michał i Mateusz mieszkają w tym samamy miescie co dziewczyny wiec klopotu ze spotkaniami nie bedzie...

Pojechali...