77/173 

Jajko sadzone

dwa młode ziemniaki

70 g kalafioru

bób (?)

bootcamp calorie burn

1 dzień a6w

mel b nogi 

 (ew. edit) 

Więc przede wszystkim muszę wybrać się na zakupy, bo z żadnym z domowników nie da się porozumieć...

Pewnie przejdę na wasę, ewentualnie wafle ryżowe i znów będę pić hektolitry mleka 0% tłuszczu.

Nie będę pisać wartości kalorycznej, choć w głowie już sobie liczę i staram się za wszelką cenę

z tym walczyć. Mam dużo energii i zapału, ech, oby trwało to więcej, niż jedno popołudnie.

Biorę się za ćwiczenia. Trudno mi oduczyć się "jedzenia z nudów", ale daję radę. Daję teraz i dam jutro,

zawsze. Będzie dobrze. A ważyć będę się raz w tygodniu, coby za bardzo się nie frustrować.

Chudego, miłego popołudnia, motylki. <3

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 

Kocham Cię, Aniele mój,

i proszę Cię bardzo, częściej przy mnie

na trzeźwych nogach stój.