Chcę w góry. Tam naprawdę żyję, czuję się dobrze, w przeciwieństwie do tego, co dzieje się teraz.
Kiedy dzień w dzień budzisz się z bólem głowy zaczynasz rozważać różne możliwości.
I z pewnością nie pomaga fakt, że pewne słowa z każdym dniem tracą na znaczeniu, a obrazy ważnych niegdyś wydarzeń bledną z każdą chwilą.
Teraz nic nie jest proste, klarowne jak wcześniej, w głowie kłębią się tysiące myśli, każdy dzień jest pełen wątpliwości.
Nie wiem czego chcę, a czego powinnam chcieć.
I myślę o tym, że przyjaciel a Przyjaciel to jednak nie to samo.
i nie mam pojęcia, czy chcę wierzyć, że będzie jak kiedyś.
zaczynam wątpić, że chcę, by tak było.
"Większość ludzi uważa, że ich przyjaciele dobrze ich znają. Jednak badania wykazały, że w większości przypadków jest to złudzenie związane z chęcią poprawy samooceny. Wierząc, że przyjaciołom zależy na nas, budujemy poczucie własnej wartości."
źródło: wikipedia.pl
z moją samooceną jest aktualnie całkiem dobrze, więc chyba podziękuję.
Amen.
http://huviretki.wrzuta.pl/audio/aSmFvMzA9jh/frederic_vitani_-_just_want_to_say_hello
Inni użytkownicy: irrreeminalogasroksisuczka2sbro16leonard92asialickunalaaa1234lorin0cjjafjakubwoz
Inni zdjęcia: 1 /5/ 25 xheroineemogirlx*** staranniemilczyszDawno tam nie byłem. ezekh114Sybilla locomotivchłop mazowiecki locomotiv*** staranniemilczysz*** staranniemilczysz*** staranniemilczysz*** staranniemilczysz*** staranniemilczysz