photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 5 WRZEŚNIA 2016
693
Dodano: 5 WRZEŚNIA 2016

Moja definicja szczęścia

Ostatnie miesiące nie należały do najłatwiejszych, smutek,mnóstwo wylanych łez,zawalony 2 smstr studiów,ogólne totalne rozbicie.Początek roku i 1 połowa nie należały do udanych ,za to 2 połowa już tak :) Ale wszystko po kolei.Na początku marca założyłam konto  na portalu tzw.Badoo.Nie wiązałam z nim większych nadzieji,że mogę tam poznać kogoś,mijały miesiące nikt jakoś szczególnie mnie nie zainteresował,rozmowy nie kleiły się zbytnio, zazwyczaj kończyło się na 1 rozmowie,góra 3.Aż do 25.04.2016 wtedy napisał do mnie On .Nie napisałam na profilu za dużo o sobie ale uznał ,że możemy się poznać.Troszeczkę na odpowiedz niestety musiał sobie poczekać,gdyż złożyło się tak jakoś ,że nie wchodziłam na tą strone zbyt regularnie.Po jakichś 2 tygodniach odpowiedziałam w końcu,pozniej on odpisał a ja znów po 2 albo 3 tyg. Takie rzadkie pisanie ciągnęło sie przez 2 miesiące prawie , koniec kwietnia - koniec czerwca.Przełomowy moment nastąpił gdy pojechałam nad morze, 2 lipca napisał ,że może lepiej przejść na facebooka.Czemu nie? Od tamtej pory zaczęły się codzienne,wielegodzinne rozmowy.Które trwają aż do dziś <3 Zaczeliśmy poznawać się coraz lepiej,dowiadywać sie o sobie corazj więcej rzeczy.Minęło sporo czasu zanim spotkaliśmy się 1 raz.Nastąpiło to 13.08.2016 r.Spędziliśmy z sobą około  6 godzin,które mineły strasznie szybko,jak to mówią w dobrym towarzystwie mija szybko czas.Spacer,jedzenie,kino.Następne spotkanie było o wiele krótsze ,lecz po nim wszystko nabrało innego obrotu sprawy.Zaczęłam patrzeć na Niego całkiem inaczej,już nie jak na kolege,z którym mogę pisać o wszystkim,opowiadać co wydarzało sie w moim życiu,lecz jak na kogoś więcej.Nadeszło 3 spotkanie,wybraliśmy się wieczorem do klubu,mieliśmy wrócić do domu koło 2223 lecz magia sierpniowej nocy wydłużyla ten dzień.Odwiedziny 2 klubów,wspólne oglądanie gwiazd , jedzenie ciasta na ławce w nocy, 1 pocałunek , to część  wydarzeń tego dnia.Dla nas czas zatrzymał się w miejscu, wróciliśmy do domu koło 2.Z wrażenia i niedowierzenia ,że to nie jest sen nie mogłam zasnąć aż do 5 rano.Od tego dnia można uznać ,że jesteśmy razem.25.08.2016.Wszystko potoczyło się tak szybko i spontanicznie,gdy się poznaliśmy nie przeszło mi przez myśl ,że kiedyś możemy być razem,byliśmy dobrymi znajomymi .  Polubiłam  te nasze rozmowe na różne tematy,szczególnie nocą ,gdy było więcej czasu niż  w dzien. Najlepsze rzeczy przychodzą w życiu niespodziewanie, gdy szukamy czegoś lub kogoś na siłę,często przynosi to odwrotny skutek.Moja przyjaciółka Ania miała rację a ja jej nie słuchałam, był pewien okres w którym miałam myśli ,że będe już sama, że jak to,nie poznam już  nikogo fajnego,nie zakocham się ,jednak los płata figle.Gdy odpuściłam,skupiłam się na sobie a nie na innych,dokończyłam rozpoczęte prawko ,zdałam je w końcu :D Rozpoczęłam treningi nad swoim ciałem,podróżowałam dużo pociągami i tak mijał czas, w międzyczasie pisałam z Wojtkiem,opowidalam mu o swoich nowych osiągnięciach kulinarnych,nowych miejscach zwiedzonych.Wszystko działo się tak naturalnie ,że nawet sama nie wiem kiedy doszłam do punktu w którym dzień bez rozmowy z nim nie byłbym dniem udanym,stało się to w pewnym sensie rytuałem.Stał mi się coraz bliższy,kimś dla mnie bardzo ważnym.Kto by pomyślał ,że na takiej stronie można poznać tak wartościową,ciepłą osobę.Zadne z nas nie spodziewało się ,że wszystko tak się potoczy.Spędziliśmy z sobą cudowny weekend,od piatku popołudniu aż do niedzieli rano.Był to niezapomniany ,wspaniały czas.Tyle godzin,okazji do lepszego poznania się ,w różnych sytuacjach.To wspaniałe uczucie móc wtulić się w ciepłe ramiona i zasnąc tak ,oraz obudzić się.Wspólne gotowanie,tańczenie, pływanie w jeziorze,wygłupianie,które mogliśmy ogarnąc tylko My.Nie ma ludzi idealnych lecz on taki jest dla mnie.Czuje się kochana,potrzebna,w każdym jego geście oraz spojrzeniu dostrzegam to jak jestem dla niego ważna.NIe szczędzi mi okazywania uczuć.To dopiero początek,wiele przed nami jeszcze,nie ma związków idealnych,być może kiedyś przyjdą trudniejsze dni,lecz wiem ,że to przetrwamy,gdyż mamy silne fundamenty,przyjazn od której wszystko się zaczęło.Przez ostatnie 2 dni pokazał mi jak powinien wyglądać prawdziwy związek dwojga ludzi,oparty na wzajemnym szacunku,akceptacji swoich wad,dążeniu do szczęścia ,dobra 2 osoby.Dbał o mnie aby nie było mi zimno,żebym nie była głodna.Przytulał,całował,chwalił gdy opanowywałam naukę tanca,gotowania oraz jedzenia pałeczkami.Nie krytkował,nie narzucał swojego zdania,nie robił nic wbrew mnie co kiedyś było w moim poprzednim związku normą..Wszystko zaczyna się w kóncu układać ,jest tak jak być powinno i mam nadzieje ,że nie ulegnie to zmianie i będzie tylko coraz lepiej.Nie potrafie opisać słowami tego jak bardzo się cieszę,że pojawił się w moim życiu,przywrócił mi nadzieje w lepsze jutro,pomógł zostawić ze sobą przeszłość raz na zawsze,uczynił lepszym ,szczęsliwszym człowiekiem :* Rok temu nie przeszłoby mi nawet przez myśl że moje życie tak sie ułoży,ze pojawi się On i sprawi ,że na mojej twarzy bardzo często gości uśmiech.Wiele Nas łączy ,rozległe pisanie sobie na dobranoc co ma sie nam przyśnic  np bajkowe scenerie i nie tylko,filozofowanie,przemyślenia.Jesteśmy dobrym duetem : taktyk strateg oraz doradca.

 

 

Najpiękniejszym prezentem, który możemy dostać jest człowiek, który jest. Który daje swoją obecność. Który odbiera telefon. Który dotrzymuje słowa. Każda miłość zaczyna się od obecności i do obecności się sprowadza <3

Komentarze

23maj2016 Sympatyczna z Was para. :)
04/11/2016 14:51:24
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika podrugiexjstroniexlustra.