To da Ci siłę. 

Nauczyłam się w niektórych kwestiach trzymać dziób na kłódkę i język za zębami i tak też jest tym razem. Jak to się mówi- tania promocja przyciąga wielu klientów więc no...Nie potrzeba kolejnego komentarza. Skoro ludzie potrzebują aż tyle uwagi to czy przypadkiem nie mają jakiegoś problemu ze sobą?

Oczywiście nie kpię z problemów psychicznych ale... chyba bycie tłem nie jest takie złe. Upadki bolą trochę mniej.

Wkurwiłam się. Znowu. Jestem zmęczona. Jestem zmęczona pracą a za odpowiedzią co do Lisse muszę jednak poczekać do poniedziałku. Herman się ucieszył, gdy zadzwoniłam ale... wszystko leży teraz w rękach Patryka. Wszystko.

Z jednej strony bardzo chcę już być w NL, Z drugiej strony znowu będę tęsknić za domem i zastanawiać się czy wszystko jest ogarnięte.

Jestem wkurwiona z przemęczenia i z braku czasu na regenerację. Po pracy śpię z pół godziny bo nie mam czasu na więcej. W Nl nie będzie pośpiechu. Będzie spokój. I w końcu wolne weekendy. Albo chociaż do połowy wolne. Nieważne. Napewno będę mniej zmęczona niż po zapierdalaniu tutaj.

Znokałtowałam się wczoraj treningiem. Zaprawdę powiadam Wam- 4xserie na łapki, cycki i grzbiet po długiej przerwie z obciążeniem może skończyć się katorgą mimo uzupełnienia amino.

Dzisiaj chyba odpuszczę trening brzucha a zrobię jogę i trochę plecy.