witam. strasznie  długo mnie tutaj nie było i za dobrze to się z tym nie czuję. strasznie dużo wydarzyło się przez te 4 miesiące? aaaaah i nie wiem czy jest lepiej, gorzej czy po prostu okej? wszyscy mówią " follow your heart , it knows how you really feel!" taaaaaak, tak ale czasem serce gubi się. co jeśli jest zagubione a ty wraz z nim.. co wtedy? już tak dłużej nie potrafię.. przez cztery całe miesiącę moje serce wypełniała pustkaa. głucha pustka - nie było tam nic.. aż do pewnego dnia kiedy, ta osoba która śniła mi się po nocach przez te cztery miesiące , napisała.. potem zadzwoniła a dziś..odwiedziła mnie osobiście. i już nie czuję pustki, czy to oznacza..niee no przecież to nie moze być realne. tęskniłam, śniłam , i zawsze pojawiał się uśmiech na mojej twarzy kiedy widziałam go z daleka..

No i co ja poradzę?!

TAK - kocham tego drania ponad wszystko.

TAK - zostawił mnie.

TAK - miał inną przez 3 tygodnie.

TAK -zrozumiał ,że popełnił błąd.

TAK -chce dostać szansę aby wszytsko naprawić.

TAK- dam mu ją ; tzn już dałam.

TAK - jestem z tego dumna.

TAK?

do następnego razu dzieciaczki ;**