Zdjecie jest nie wazne...

Wiecie co ? Mam takie wrażenie .. jakbym był roztargniony w środku..

Nie wiem sam co robić ? Co myśleć ?

Dodatkowo Ola wyjechala dzisiaj .. nie wyobrażam sobie tygodnia bez niej ;x

Jeszcze do tego wszystkiego dochodzi fakt, że Maks Rutkowski wylatuje zaniedlugo do Anglii ..

To mnie chyba najbardziej boli wśród wszystkich problemów mojego życia...

Ktoś kto daje Ci, siłę , nadzieję ... Odlatuje.. a Ty ?

A Ty nie mozesz nic zrobic bo taka jest JEGO decyzja.. W sumie.. 

Maks dalej bedzie blogował i odpowiadał na asku.. ale ... nigdy sie z nim nie spotkalem chociaz obiecał spotkanie w Katowicach i żyłem tylko tym wydarzeniem ;( aż tu nagle przeczytalem tego posta ;( ... że Maks ma wylecieć ;( Nastepnego dnia w szkole wiekszosc osob pytala sie mnie co mi sie stalo ?? Odpowiedzialem, ze to nie ważne... (Chociaz w glebi duszy caly czas o tym myslalem .. jakbym nie mial innych problemow na glowie) Nie umialem sie w ogole skupic.. na tym co pisze oraz na tym co robie..  Pomimo tego, że mam dopiero 14 lat.. to chcialem poznac Maksa , chcialem poznać człowieka od ktorego mozna sie wiele nauczyc... Moze dla jednych to błachostka .. jedni powiedzą , że mam pstro w głowie .. ale uwierzcie mi, ze na swoj wiek jestem dojrzały, a przede wszystkim wrażliwy. Myślę, że właśnie przez to .. przez moją wrażliwość i empatię nie mogę zostawić tego w spokoju .. Piszę tą notkę dlatego żeby się w jakiś sposób wyżyć ;xx Chciałbym, żeby Maks to przeczytał ....

Nie wiem jak będzie .

Twoje suche łzy z Twoich oczu

I wszystko będzie dobrze
Wiesz,tęcza jest tylko w zasięgu wzroku
Odkurz swoje skrzydła i przekaż dalej
Jeśli Twoje serce jest przytłoczone 
Wystarczy wiedzieć,że nie jesteś sam 
Połóż dłonie na mnie,trzymaj głowę wysoko i
Razem będziemy rosnąć

To chyba na tyle.........