Witam serdecznie!


Mam zaszczyt przedstawić wam wspaniałą kobietę - mamę autysty Kubusia.

Przedstawiam wam ją w bardzo ciekawej i nie codziennej sytuacji. Acz kol wiek dzisiaj (12.12.2015)
mama zastała zaproszna na spotkanie z dietetykiem w szkole do której uczęszcza Kubuś 
miała tam opowiedzieć jaką ważną rolę w życiu małego autysty odgrywa DIETA.
Było widać zainteresowanie na twarzach ludzi, pewnie dlatego że nasza pociecha ma diete

bezmleczną bezglutenową i bezcukrową 

Brzmi dość drastycznie prawda? Ale jednak mimo pierwszych pytań "kurcze to co on je?" 
jak mama zacznie wyjaśniać staje się to dość zrozumiałe, i wcale nie takie trudne. 
Po spotkaniu podeszła do niej kobieta i zaczęła pytać o przepisy czym zastępuje jedzenie.
Miło jest kiedy ktoś pyta Cię o radę, a tak na prawdę nie jesteś profesjonalnym dietetykiem tylko zwykłym "samoukiem" który uczył się na próbach typu uda się nie uda, z obserwacji, z zaczerpniętych infrmacji z różnch źródeł. Tak jak stwierdziła to Pani gospodarz spotkania

"Kubuś jest żywym przykładem jak dużo daję dieta i rehabilitacja" 

Więcej o dietach będzie w następnych wpisach

(na pewno pojawią się przepisy mamy). 



a tutaj link do szkoły Kubusia - 

http://www.niepelnosprawni.swidnica.pl/