coś co nie może sie skończyć! ;( 

palimy pod niebem, wdychamy dym, zaciągamy oczka w rajstopach

i wszystko od wczoraj wraca jak bumerang !

nie chce tego... wiem ze nie moge o Tb myslec,

ale nie potrafie, pomimo wszystko nie potrafie,

czlowieku jak bardzo namieszales mi w glowie,

jak bardzo uzalezniłeś od ukratkowych spojrzen,

jak dlugo jeszcze bede o Tobie myslec,

jak dlugo jeszcze dam rade nie pisac,

jak dlugo ta chora sytuacja ma trwac....

i pomimo wszystko uwielbiam dzisiejszy dzien,

cudownie byloz nowu zoabczyc Twoj usmiech,

porozmawiać z Toba,

... 

musze o Tobie zapomniec,

nie moge w to brnac... 

zniknij prosze !

;(

</3

najgorsza jest mysl, ze ja chyba na prawde sie w Tobie zakochalam,

nie potrafie o Tobie nie myslec,

chcialabym żebys teraz byl tu ze mna,

przytulal, calowal..

chcialabym ta noc spedzic z Toba,

chcialabym sie z Toba ^kochac...

nienawidze siebie !