People Help The People 

Dzisiejszy dzień był, nawet spoko. Ominął nas wf, bo pani poszła na zawody, a szkoda, bo miała być koszykówka. ;( Na francuskim było fajnie, zabawnie dostałam 4  <cw2>. Matma ogólnie same nudy i nic nie ogarniam. Hista też nudy, pomimo że prawie całą lekcję pisałam liściki z Kornelem. Haha. Mmmm kocham na polskim czytać książki, zamiast uważać na lekcjo. <lol2> Zwiałam dzisiaj ze sztuki, bo miałam dzisiaj projekt, była lekcja fizy. Masakra, ja nie mogę z tej babci, ma głos jak plastik, a jak wypinała tyłek, to myślałam, że zaraz pierdnie. Hahahahahaha. Dała nam instrukcje, a ja do niej Szlachta instrukcji nie czyta, szlachta wie. Haha jej mina mnie rozwaliła. Haha. Ogólnie dzień zaliczam do udanych pomimo, że jestem zmęczona, a jutro jeszcze kartkówka z chemii i sprawdzian do tego, i jeszcze na jutro muszę zrobić referat na wokal, jakąś głupią pocztówkę na angielski, zadanie z chemii i matmy. Dużo trochę tego, miałam nadzieję, że trochę odpocznę i przemyślę kilka spraw, a tu dupa. Zaraz zabieram się do pracy, ale to zaraz. :D

Dlaczego akurat ty musisz chodzić do tej szkoły co ja? Dlaczego musiałam Cię poznać i zakochać się w Tobie skoro ty i tak mnie nie zauważasz? Powiedz, mi dlaczego ! Dzisiaj znowu Cię widziałam, na drugim piętrze pod salą 305. Byłeś jak zwykle z dziewczynami ze swojej klasy oraz ze swoją dziewczyną. Ten widok boli. Jednak większość ma rację, zazdrość boli i miłość także. Muszę coś zrobić by się odkochać, bo to jest dla mnie za trudne. Moja przyjaciółka mówi, żebym walczyła, ale skoro ja nie mam sił, szans i nie wiem czego jeszcze to po co mam się za to brać. Szczerze mówiąc wolę się poddać, niż walczyć, bo jestem pewna, że i tak poniosłabym klęskę. Moi przyjaciele nie rozumieją mojego wyboru, jakoś dla mnie on jest bardzo prosty i tyle. Starczy mi świadomość, że ja rozumiem.

Te Twoje oczy, ta grzywka, ten wygląd ten charakter, powoduje, że gdy Cię widzę, moje kolana miękną. e