I'd love too . 

Pamiętnik Agaty .

Dzień 1 .

Miesiąc temu , doszedł do mojej szkoły pewien chłopak - Kamil . Bardzo mi się podoba , lecz nie wiem jak zagadać... 

Dzień 2 .

Dziś bardzo miły dzień . Grałam z Kamilem w piłkę , uśmiechał się do mnie , zagadywał , zaczepiał... Fajne to było . A! Zapomniałam dodać , że Kamil , zaprosił mnie na ognisko w piątek . Ale się cieszę !

Dzień 3 .

Jest piątek . Właśnie wróciłam z ogniska . Nigdy tego nie zapomnę ! Kamil mnie pocałował ! Jestem bardzo podekscytowana !

Dzień 4 . 

Dzisiaj rocznica ! Jesteśmy z Kamilem razem już rok . Jest wspaniale . Nic się nie zmieniło . Jesteśmy szczęśliwi .

Z okazji rocznicy Kamil zaprosił mnie do pizzeri .

Dzień 5 .

Kamil miał wypadek... Jest w szpitalu . Nie wiadomo czy z tego wyjdzie .

Dzień 6 .

Byłam dzisiaj u Kamila w szpitalu . Powiedział mi , że nie żałuje ani jednej spędzonej razem ze mną chwili . Kazał mi obiecać , że po mimo wszystko , ja sobie dam radę , że będę żyć wiecznie . Obiecałam .

Dodał też , że mnie kocha . Umarł... Umarł na moich oczach . 

Dzień 7 . 

Napisałam list do Kamila . Wiem , że to głupie .

"Kochanie... Wczoraj twoja mama przyniosła mi twoją bluzę . Tą , w której pierwszy raz się pocałowaliśmy . Założyłam ją . Czułam twój zapach . A wiesz co jest najgorsze? to , że nie mogłam Cię przytulić , choć czułam twoją obecność...

Przepraszam , nie wytrzymam dłużej bez Ciebie na tym świecie . 

Już niedługo się spotkamy... Tak . Tam na górze..."