photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 22 GRUDNIA 2011
64
Dodano: 22 GRUDNIA 2011

;d

ROZDZIAL 1 :

był to ładny czerwcowy poranek, spałam jak zabita kiedy sygnał telefonu  mnie obudził.  był to sms od mojego kuzyna Davida

- siemaneczko Nicol właśnie wczoraj wieczorem przyjechał do mnie mój przyjaciel  :D

zdziwiłam się a zarazem wkurzyłam że napisał do mnie o 10 po to aby napisać mi o jego koledze  -.- odpisałam mu więc

- siemaneczko, tylko po to do mnie napisałeś? ja tu spać chce!

po chwili dostałam następnego sms od niego

- no chciałem żebyś wiedziała a i zaraz bd u ciebie więc ogarniaj się tam!:*

zrobiłam wielkie oczy , ja jeszcze nie ogarnięta a oni już chcą przyjść? zerwałam się szybko z łóżka i zaczełam szukać jakiś ciuchów w mojej wielkiej szafie , znalazłam to   http://i.pinger.pl/pgr462/b5b94115001d060c4eb587d3/1.jpg , pomalowałam tylko  rzęsy bo nie potrzebne mi pudre itp bo jestem mulatką i uczesałam swoje czarne długie włosy. po chwili usłyszałam jak ktoś wchodzi do mojego pokoju, poznałam że to mój kuzyn po głosie.

- Nicol! jesteś tutaj? - usłyszałam mojego kuzyna a w tle hihot jego kolegi

- taaa, sie .. siema - zatkało mnie gdy zauwarzyłam jego kolege który wygląda jak JB

- no siemano, to jest Matt mój przyjaciel - uśmiechnął się do mnie

- hej, Nicol jestem - uśmiechnełam się i podałam dłoń gościowi a on mi

- no to co idziem gdzieś może?- powiedział David zacieszając ryja

- no ale ja jeszcze nic nie jadłam - powiedziałam szybko

- no to idziemy do MC - powiedział Matt uśmiechając się do mnie

- okej - wziełam torbe i poszliśmy

 

przez całą droge gadaliśmy i wygłupialiśmy się w 3 jak byśmy znali się od lat

 

- no to co zamawiamy?- spytał David spoglądając na jedzenie

- hmmmmmmm, może szejka i czizburgera poproszę - pwiedziałam spoglądając na nich

- a jakiego szejka? - spytał David

- czekoladowego - powiedziałam równo z Mattem i po chwili zaśmialiśmy się

każdy już zamówił se jedzenie, siedzieliśmy i zajadaliśmy . zauwarzyłam że Matt się ciągle na mnie gapi ale nie chciałam nic mówić ale to było krępujące . z tego wszystkiego spadła mi słomka pod stolik , schyliłam się po nią a tu nagle zauwarzyłam też głowe Matta próbującego sięgnąć moją słomke , postanowiłam wziąć ją kiedy niechcący dotkenliśmy się rękoma i spojrzeliśmy na siebie z uśmiechem.

 

 

Narazie krótka nota, ale bd więcej więc prosze komentujcie :> :*

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika opowiadankox3.